Dalej niż zmysły

Medytacja jest jak powrót do domu po długiej podróży. Tygodnik Powszechny, 1 lipca 2007




– Dlaczego niektórzy, żeby sobie dopomóc, używają elementów zaczerpniętych z buddyzmu zen? W Polsce wielu ludzi boi się tego, mówią, że to zagraża czystości doktryny katolickiej.

– Estetyka zen jest pełna prostoty, dlatego wielu chrześcijan chętnie ją stosuje. Ale to tylko warstwa zewnętrzna, mająca sprzyjać przygotowaniu.

Musimy uważać na duchową ksenofobię. Strach i ignorancja zazwyczaj chodzą w parze. Kiedy potępia się innych ze względu na przekonania, czasem dla nas niezrozumiałe, jest to duchowa przemoc.

Jeśli chcemy być dobrymi katolikami, powinniśmy słuchać nauczania Kościoła. A Kościół nie odrzuca niczego, co jest prawdziwe i święte w innych religiach: tak mówią dokumenty II Soboru Watykańskiego. Czytamy też w nich, że Chrystus w tajemniczy sposób zjednoczył się w swoim zbawczym dziele z każdą istotą ludzką. To jest podstawa nauki o dialogu międzyreligijnym. Papież Benedykt XVI od samego początku pontyfikatu podkreśla jego potrzebę dla świata. Ale to tak naprawdę sam początek dialogu, dopiero się uczymy tego, na czym on polega i jaką rolę powinni w nim pełnić chrześcijanie.

Podstawa tego dialogu nie jest intelektualna czy filozoficzna. Jeśli możemy podejść do rozmowy z innymi religiami, opierając się na własnej tradycji kontemplacyjnej, dialog stanie się o wiele bogatszy. Wejdziemy wtedy na wspólny grunt człowieczeństwa – to jest tajemnica Boga. Opisujemy ją i rozumiemy inaczej, ale jeśli wierzymy, że jest jeden Bóg, który stworzył nas wszystkich, wtedy wierzymy, że jest On wspólną podstawą naszego człowieczeństwa. Właśnie ta idea musi być fundamentem globalizującego się świata. Tylko skupienie i kontemplacja spełnią taką rolę, bo intelektualnie, symbolicznie, filozoficznie i teologicznie się różnimy.

Nie chodzi o tworzenie światowej religii; to miałoby taki sam sens jak ogólnoświatowy język. Ale powinniśmy mieć globalną duchowość, która wyrazi się w powrocie do wyciszenia jako stanu pozwalającego na doświadczanie Boga, a także we współczuciu i wspólnym działaniu, by pomóc potrzebującym. Duchowość dotykającą też globalnych problemów: biedy, kryzysu ekologicznego, łamania praw człowieka. Formującą globalną odpowiedzialność.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...