Niebo to stan umysłu i ducha. Spokój i harmonia, którą wyznaczają właściwe proporcje. Niebo na pewno nie boli. Tygodnik Powszechny, 9 grudnia 2007
Głośny był przypadek Amerykanina Terry’ego Wallisa, który obudził się po dziewiętnastu latach śpiączki. Badania jego mózgu wykazywały, że był on aktywny i walczył. Dzisiaj coraz częściej zwraca się uwagę, że z etycznego punktu widzenia bez tego badania nie powinno się o kimś w śpiączce mówić, że nie rokuje. Skoro ktoś taki rokuje, to fachowcy od komunikacji pozawerbalnej muszą tylko znaleźć sposób, aby do niego dotrzeć. I tu także jest wiele metod. Czasem jest to na krawędzi tajemnicy, gdyż sygnały są bardzo słabe, np. pacjent podczas takiej terapii tylko przyśpieszył oddech, mrugnął okiem czy zrobił się czerwony. Z czasem obszar komunikacji może się poszerzać. Chodzi o to, by walczyć o jego świadomość i nie tracić nadziei.
Bardzo ważna jest obecność i kontakt kogoś bliskiego. Ci, którzy się przebudzili, często mówią, że było dla nich bardzo ważne, iż komuś zależało na tym, aby wrócili do rzeczywistości.
Czy kluczem do nadziei, którą Pani w sobie odnalazła, jest pokora?
Chyba tak, bo skoro przekonujemy się, że wszystko jest w końcu do oddania, to nie pozostaje nic, czym można byłoby się pysznić.
Czym dla Pani jest niebo?
Stanem umysłu i ducha. Spokojem i harmonią, którą wyznaczają właściwe proporcje. Niebo na pewno nie boli.
Czy to znaczy, że jest w nas już tu i teraz rzeczywistość będąca poza czasem?
Nie wiem. Ale niekiedy myślę, że nie cali funkcjonujemy w tym świecie, który wydaje się nam tak logiczny i namacalny.
Nie będę pytał o Boga, bo mam wrażenie, że cały czas o Nim mówimy. Zapytam natomiast, czy ma Pani marzenia?
Ależ tak! Jak każdy człowiek. Są jednak zbyt intymne, by o nich opowiadać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.