Tydzień jak co tydzień – czyli co oglądają i czytają nasze dzieci

„Jesteś tym, co jesz” – przestrzegają nas dietetycy, a my w trosce o nasze zdrowie, w mniejszym czy większym stopniu staramy się przestrzegać ich rad. Po zapoznaniu się z tygodniową ofertą medialną kierowaną do naszych dzieci nasuwa się myśl: „Uważaj! Staną się tym, co widzą i czytają!”. Cywilizacja, 26/2008



Oczywiście nie zamierzam przekreślić pozytywnej roli, jaką mogą odegrać (i często odgrywają) media w wychowaniu i kształceniu dzieci i młodzieży – jest ona ogromna. Wszystko zależy od rodzaju treści, przesłania i prezentowanych wzorców. Chciałoby się, aby wszystkie media służąc prawdzie tak dobierały programy, aby spełniać tę ważną wychowawczo funkcję.

Niestety, w świecie wszechobecnego marketingu media, kierując się zasadą uzyskania jak największych zysków, nie liczą się ze skutkami swoich działań. Adresują do młodego odbiorcy chwytliwe, ale szkodliwe treści. Nasze dzieci mogą ulec demoralizacji nie wychodząc z domu. Wystarczy, że mają nieograniczony dostęp do telewizora, internetu, gier komputerowych lub prasy młodzieżowej.

Ogólnoeuropejskie badania preferencji widzów UPC 2007 pokazały, że 1/5 polskich dzieci sama decyduje, co będzie oglądać, a u 39% w pokojach jest telewizor. Internet i komputer stały się dobrem powszednim.

Te smutne wnioski wyciągnęłam na podstawie tygodniowej obserwacji tego, co dziecko i nastolatek mogą obejrzeć w telewizji, przeczytać i zobaczyć w internecie oraz w kierowanych do nich cieszących się dużą popularnością czasopismach: „Dziewczyna”, „Dziewczyna ekstra”, „Bravo”, „Bravo Girl”, „Twist” (adresowane do czytelników od 15 roku życia, publikowane przez wydawnictwo Bauer), „Fun Club” (adresowane do czytelników bez ograniczeń wiekowych, własność wydawnictwa Bauer), „Winx” (adresowane do dziewczynek w wieku 8-12 lat, wydawnictwo: Media Sernice Zawada), „Barbie” (adresowane do dziewczynek w wieku 6-9 lat, wydawnictwo Egmont Polska).

Czasopisma wydawane przez wydawnictwo Bauer, chociaż z założenia adresowane dla grupy powyżej 15 roku życia, chętnie czytane są przez 13-14-latków. „Twist” i „Dziewczyna” formą i zawartością nie różnią się niczym od czasopism adresowanych do dorosłych kobiet. Większość stron jest poświęcona kosmetykom, modzie, fryzurom, plotkom i „historiom z życia wziętym”.

„Fun Club”, który nie określa granic wiekowych swoim czytelnikom, jak pokazują badania prezentowane przez samego wydawcę, czytany jest głównie przez dzieci (24% czytelników to osoby w wieku 7-10 lat, 45% w wieku 11-14 lat). W piśmie tym zaś młody człowiek może przeczytać artykuł o szkole całowania, zapoznać się z całą gamą kosmetyków i najnowszymi plotkami. W niektórych z tych czasopism pojawiają się artykuły dotykające problemów młodych ludzi np. relacji z przyjaciółmi, czy kłopotów w szkole, ale nie zmienia to faktu, że pozostałe treści mogą odnieść negatywny wpływ na nasze dzieci.

Wzorce osobowe

Z wychowawczego punktu widzenia warto przyjrzeć się, jakie autorytety, wartości, normy i cele prezentowane są w mediach młodym odbiorcom.

Autorytety osobowe i instytucjonalne są niezbędne w procesie wychowania, bowiem to one dostarczają godnych do naśladowania wzorów, nie skazując tym samym dzieci na odkrywanie prawd dawno odkrytych i nie pozbawiając wsparcia osób znaczących. Z jakimi autorytetami zetknie się nasze dziecko korzystając z popularnych młodzieżowych mediów?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...