Tu nie skansen

Zero-85 to kierunkowy do Białegostoku. Ale nie tylko. Zero-85 to także nazwa hard core'owej kapeli z tego miasta. Występuje w różnych miejscach Polski, ale wielu z tych, którzy przychodzą jej posłuchać, nie w pełni może docenić teksty utworów. Są po białorusku, a zespół gra „w składzie półtora Białorusina i dwa i pół Polaka”. Więź, 4/2007




Sam Tarasewicz, wybitny, współczesny malarz, jest niewątpliwie dobrym przykładem tego, jak kultura mniejszości może wzbogacać kulturę polską, i to wcale niekoniecznie wtedy, gdy ogranicza się do wyszywania haftów i ludowych przyśpiewek. „Jestem Białorusinem, mieszkam tu, w Polsce, współtworzę sztukę polską i białoruską – jeśli w ogóle tworzymy takie rozgraniczenia. A naprawdę współtworzę to, co się teraz robi w Europie” – mówi.

„Nie chodzi o tworzenie fikcyjnych sposobów wspierania wysokiej kultury mniejszości – podkreśla Tarasewicz – ale o partnerskie przyjęcie i współpracę”. Może więc czas przestać się dziwić, że przedstawiciele mniejszości narodowych wyrażają swą tożsamość przy pomocy całego spektrum form, w niczym nie różniąc się tu od polskiej większości. Dziennikarze będą mieli może nieco mniej pracy, bo bez tego zdziwienia nie będą powstawały teksty takie jak ten, ale świadomość, że kultura mniejszości to nie skansen, wszystkim nam z pewnością wyjdzie na dobre.

***


Grzegorz Pac – ur. 1982, doktorant w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Od września 2006 w redakcji „Więzi”. Publikował także w „Tygodniku Powszechnym” i czasopismach historycznych. Mieszka w Warszawie.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...