Jest ich wielu, a nawet bardzo wielu. Swój czas, energię, talenty wykorzystują, żeby być i robić coś dla innych. Więź, 7/2009
Jest ich wielu, a nawet bardzo wielu. Swój czas, energię, talenty wykorzystują, żeby być i robić coś dla innych. Marek Dorożyński, współtwórca znanej szczecińskiej firmy reklamowej, akompaniuje na skrzypcach osobom z upośledzeniem umysłowym – solistom Zespołu Piosenki Naiwnej. Próby zespołu odbywają się co tydzień, skrzypek biznesmen nie zawsze może w nich uczestniczyć, zawsze jest na nich obecny Arek Więcko – współzałożyciel zespołu, autor tekstów i muzyki wielu z wykonywanych przez grupę piosenek. Ten emerytowany nauczyciel matematyki ze srebrną czupryną i sylwetką nastolatka – mąż wspaniałej żony i ojciec czwórki dzieci – potrafi wcielać w życie najbardziej nieprawdopodobne pomysły. W jednym z koncertów ZPN wspólnie z upośledzonymi zaśpiewali Elżbieta Adamiak i Jacek Kleyff.
Aktywnie
Wolontariusz z Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci zwołuje znajomych motocyklistów, żeby razem z nim odwiedzili jednego z pacjentów hospicjum – miłośnika motorów. Pod dom chorego Łukasza zajeżdża ponad czterdzieści wspaniałych maszyn, pośród nich jest trójkołowy motor z czasów II wojny światowej. To na nim Łukasz wyrusza z całą kawalkadą na wycieczkę.
Aldona Gawecka, emerytowana wykładowczyni bibliotekoznawstwa, do pomysłu „Wysłuchiwaczy zwierzeń” zaraziła już kilkadziesiąt osób w różnych wieku. Wolontariusze, a pośród nich: studentka, dziennikarz, tłumacz, nauczyciel słuchają tych, którzy potrzebują opowiedzieć komuś o swoim życiu. Nie udzielają rad, nie oceniają – po prostu są i słuchają. W razie potrzeby służą adresem instytucji, które mogą pomóc rozwiązać np. problemy psychologiczne, alkoholowe, bezrobocia itp.
Ks. Tomasz, szkolny katecheta w technikum zawodowym, namawia swoich uczniów do honorowego oddawania krwi. Co jakiś czas zbiera chłopaków i wspólnie idą do punktu krwiodawstwa.
Hanna Polak, współautorka wstrząsającego – nominowanego do Oscara – filmu dokumentalnego Dzieci z Leningradzkiego wraz z gronem przyjaciół stworzyła fundację Aktywna Pomoc Dzieciom, której celem jest szukanie ratunku dla bezdomnych dzieci w Moskwie. Szacuje się, że żyje ich tam kilkadziesiąt tysięcy. To właśnie one są bohaterami porażającego filmu Hanny Polak, który powstał już po założeniu fundacji. Jego celem było pokazanie światu tego piekła.
Ks. Tadeusz Pajurek pracował jako kapelan w lubelskim szpitalu psychiatrycznym. Spotkania z pacjentami, z ich dramatem i samotnością, sprawiły, że w 1991 r. powołał do istnienia Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym
Ten ostatni, stanowiący bezpieczne miejsce spotkań i odbudowywania więzi społecznych – umiejscowiony w budynku ośrodka, blisko szpitala psychiatrycznego – stwarza okazję do integracji chorych i ich bliskich oraz okolicznych mieszkańców. Uczestnikami tej formy aktywizacji są pacjenci szpitala – osoby dorosłe, dzieci, młodzież – oraz uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy, również inicjatywy stowarzyszenia. ŚDS jest placówką zapewniającą kompleksową terapię i rehabilitację osób z zaburzeniami psychicznymi. Celem tych działań jest poprawa codziennego funkcjonowania i jakości życia oraz readaptacja do życia społecznego.
Powołane przez ks. Pajurka stowarzyszenie nieustannie się rozwija – zainicjowało działalność „Centrum Słuchania”, które wypracowało autorski styl pomocy, polegający na takim towarzyszeniu człowiekowi w trudnej sytuacji życiowej, aby mógł samodzielnie rozwiązywać swoje problemy. Kolejną inicjatywą stowarzyszenia jest Ośrodek Adaptacji Społecznej, pełniący rolę hostelu, w którym mogą zamieszkać czasowo osoby znajdujące się w trudnej sytuacji bytowej. Misericordia planuje kolejne inicjatywy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.