Czym jest zazdrość? Zazwyczaj ukazuje się tylko skażony, chory aspekt tego uczucia. W tym przypadku zazdrość określa się jako „dwuznaczny stan emocjonalny, charakteryzujący się sympatią lub wrogością, który może wybuchnąć nienawiścią i agresywnością, bądź też pobudzać do szlachetności.
Wśród ludzi zdarza się zazdrość zaborcza. Ale Bóg jest po prostu Bogiem, On rzeczywiście jest Źródłem wszelkiego dobra! Toteż absurdem jest posądzać Go o zazdrość zaborczą. Jego zazdrość jest zazdrością kochającą, błogosławioną. To właśnie ta zazdrość sprawiła, że kiedy zgrzeszyliśmy, On nie przestał nas kochać. Niektóre starotestamentalne proroctwa, które zapowiadały to wydarzenie, kończyły się formułą cudownie prawdziwą: „Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona!” (Iz 9,6; 37,32; 2 Krl 19,31).
Starożytny Lud Przymierza w ciągu swej historii nauczył się ufać tej Bożej zazdrości i ją przyzywać na pomoc: „Spojrzyj z nieba i patrz z Twej stolicy, świętej i wspaniałej! Gdzie Twoja zazdrosna miłość i Twoja potęga? Gdzie poruszenie Twych uczuć? Miłosierdzia Twego nie powstrzymuj, proszę... Tyś, Panie, naszym Ojcem, Odkupiciel nasz – to Twoje imię odwieczne... Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił” (Iz 63,15. 16c. 19c).
Dobrze zrozumiana „zazdrość Boża” pozwala mówić o miłości bez wykluczania z góry surowości, bezkompromisowości i trudu, a nawet łącząc to wszystko z namiętnością i czułością. Oczywiście, zanim zastosuje się termin „zazdrość” teologicznie, należy go najpierw oczyścić z negatywnych naleciałości, które dochodzą do głosu, gdy opisuje on niektóre ludzkie postawy. Pamiętajmy, że kiedy terminu „zazdrosny” używa się w odniesieniu do Boga, może on wyrażać gwałtowną interwencję Boga w historii, Bożą wolę rozciągnięcia absolutnej władzy nad człowiekiem.
Będziesz miłował Boga twego Jahwe z całego serca,
z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich. (Pwt 6,5)
Znamy wszyscy modlitwę, którą pobożny Żyd odmawia rano i wieczorem z uczuciem uwielbienia i pokoju: „Słuchaj, Izraelu: Jahwe jest naszym Bogiem – Jahwe jedyny. Będziesz miłował Boga twego Jahwe z całego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wypisz je twoim synom, będziesz o nich mówił, przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu” (Pwt 6,6-7). Wprowadza nas ona w samo sedno odpowiedzi człowieka na „zazdrosną miłość Boga”. Dzieje Ludu Bożego winny być dziejami miłości.
Uczony w Piśmie pyta Jezusa: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” (por. Mk 12,28-34), a On odpowiadając, przytacza najpierw modlitwę każdego Żyda i swoją własną: „Słuchaj Izraelu” – „SZEMA IZRAEL”. Charakterystyczne są początkowe słowa, które po hebrajsku brzmią mniej więcej tak: „Jahwe jest naszym Bogiem, tylko Jahwe”. Jest to uroczysta deklaracja monoteizmu, która uzasadnia następujące po niej przykazanie. Bóg, który jest jedyny, wyklucza wszelkie bożki. Zależność od Niego jest źródłem wolności. Bóg, który nie konkuruje z cezarem, który „nie jest Bogiem umarłych, lecz żyjących”, jest również Bogiem, który oczekuje całkowitej wierności i miłości. Miłość jest odpowiedzią ludu na wybranie, a zatem jest fundamentalnym prawem tego wyjątkowego ludu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.