Jego życie było podzielone na dwie niemal równe części – 44 lata w Kościele anglikańskim i 44 w Kościele katolickim. Kard. John Henry Newman, konwertyta z anglikanizmu, od 19 września będzie czczony jako błogosławiony Kościoła katolickiego.
Trudno w to uwierzyć. A jednak! Kiedy pewien ksiądz przyjechał na studia do Oksfordu, zamieszkał w klasztorze, w którym Msze św. celebrował ks. Anthony de Vere – konwertyta, który po 40 latach bycia księdzem anglikańskim przeszedł na katolicyzm. Ks. de Vere mieszka z żoną nieopodal klasztoru.
Sam klasztor znajduje się na terenie parafii Bożego Ciała. Jej proboszczem jest ks. John Baggley, który również jest konwertytą z Kościoła anglikańskiego, ale żyje w celibacie.
Rektorem Kolegium Dominikańskiego Blackfriars, będącego częścią Uniwersytetu w Oksfordzie, jest o. Richard Finn – również były anglikanin. Kapelanem Uniwersyteckim w Oksfordze jest ks. Martin Flatman, który wcześniej był księdzem anglikańskim, a obecnie mieszka z rodziną w jednej z pobliskich parafii.
Co więcej – w klasztorze oo. kapucynów przełożonym jest o. Mark Elvins, który w młodym wieku, mimo tego, że był synem anglikańskiego księdza, zapragnął przejść do Kościoła katolickiego. Proboszczem w tamtejszej parafii jest o. Ambrose May, którego dziadek był anglikańskim księdzem, ale przeszedł do Kościoła katolickiego pod wpływem ks. Newmana...
Oxford Newmana
John Henry Newman urodził się 21 lutego 1801 r. jako najstarszy z sześciorga dzieci londyńskiego bankiera. Wychował się w rodzinie anglikańskiej, która dbała o wykształcenie swoich dzieci. W 1808 r. rozpoczął naukę w londyńskiej Ealing School, a następnie, w wieku 16 lat, podjął studia na Uniwersytecie w Oksfordzie, gdzie później spędził znaczną część swojego życia.
Mając 15 lat przeżył swoiste nawrócenie, któremu towarzyszył przede wszystkim zachwyt nad Pismem Świętym. Głębokie przeżycia duchowe wpłynęły na jego dalsze życie i na decyzję o podjęciu posługi kapłańskiej. W wieku 24 lat, 29 maja 1825 r., został wyświęcony na kapłana i przez około 2 lat był wikariuszem w parafii św. Klemensa w Oksfordzie. Następnie mianowano go zastępcą St. Mary’s Hall, odpowiednika tamtejszego kolegium. W latach 1828-43 był wikariuszem w kościele uniwersyteckim w Oksfordzie. Zasłynął wtedy jako wspaniały kaznodzieja, który poruszał serca i wolę swoich słuchaczy. Wraz ze swymi przyjaciółmi, m.in. Edwardem Pusey i Johnem Keble, założył w 1833 r. tzw. Ruch Oksfordzki, który nawiązywał do nauczania z początków Kościoła i wskazywał na podobieństwa między Kościołem katolickim i Kościołem anglikańskim.
Z anglikanizmu na katolicyzm
Długoletnie studia pism patrystycznych oraz własne przemyślenia doprowadziły go do przekonania, że Kościół rzymskokatolicki kontynuuje dzieło apostołów, będąc pod zwierzchnictwem Ojca Świętego jako następcy św. Piotra. W dniu 9 października 1845 r. złożył wyznanie wiary i został przyjęty do Kościoła katolickiego przez bł. Dominika Barbieri, pasjonistę.
Była to decyzja bardzo odważna, ponieważ tym samym Newman przestał być kapłanem anglikańskim i musiał opuścić Oriel College. Jego decyzja spotkała się z niezrozumieniem nawet ze strony najbliższych przyjaciół z „Ruchu Oksfordzkiego”. W 1846 r. udał się do Rzymu i tam w dniu 5 czerwca 1847 r. przyjął święcenia kapłańskie w Kościele katolickim. W Rzymie poznał oratorianów (stowarzyszenie księży diecezjalnych żyjących we wspólnocie) i w 1848 r. założył pierwszy dom oratoriański w Anglii. Sam też wstąpił do tego stowarzyszenia.
Na prośbę biskupów irlandzkich zorganizował uniwersytet w Dublinie, którego był rektorem w latach 1854-1858. Po powrocie do Anglii założył szkołę Oratorium, która kształciła młodzież męską. Zajął się pracą wydawniczą, która budziła emocje tak wśród wielu anglikanów, dla których był swoistym wyrzutem sumienia, jak i wśród katolików, którzy nie bardzo chcieli ufać byłemu anglikańskiemu księdzu. Taki stan trwał przez ok. 20 lat. Dodatkowym cierpieniem był fakt, że jego brat Francis wyznawał deizm odrzucający możliwość ingerencji Boga w życie człowieka i świat materialny. Drugi zaś brat - Charles Roberts, określał siebie jako ateistę.
Z księdza na kardynała
W 1879 r., ku zaskoczeniu wielu, papież Leon XIII mianował ks. Newmana kardynałem. Było to wydarzenie bezprecedensowe. Historia nie zna wielu przypadków, aby zwykły ksiądz, który nie był nawet kanonikiem, został wyniesiony do godności kardynalskiej. To świadczyło o zaufaniu, jakim darzył go papież. Nowy kardynał przyjął za swe motto słowa św. Franciszka Salezego: Cor ad cor loquitur – „serce mówi do serca”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.