Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Dzisiaj odpowiedzialność za słowo wydaje się o wiele większa niż kiedykolwiek wcześniej. Skoro praktycznie każdy ma dostęp do mediów społecznościowych, wszystko, co mówimy, może w mgnieniu oka dotrzeć do tysięcy osób.
Edukacja seksualna w szkole też jest potrzebna. I podkreślam – wbrew przekonaniu wielu osób – że takie zajęcia w polskich szkołach są prowadzone – mówi Agnieszka Domowicz
Nauczanie odpowiedzialności jest czasochłonnym procesem, a osobie, która podejmie się tego trudu, może się wydawać, że nie przynosi on oczekiwanych rezultatów
Coraz częściej mówi się o tragicznych skutkach bezmyślnych zachowań młodzieży jak i dorosłych. Wpływ szkoły i rodziny na kształt wychowania młodych ludzi maleje, w mediach propaguje się agresję i przemoc, młode pokolenie nie jest właściwie przygotowywane do podjęcia dorosłego życia. Kryzys odpowiedzialności zatacza coraz szersze kręgi.
Anonimowość Internetu sprawia, że ludzie obnażają się i wystawiają na zranienie. Nie chodzi jednak o to, by tanim kosztem ironizować czy ośmieszać dramaty ludzi zagubionych, wprost przeciwnie, spróbować je docenić i zrozumieć niejako od wewnątrz
Z moralnego punktu widzenia różnica między złudzeniem co do samego siebie a celowym wywołaniem fałszywego przekonania o sobie samym jest zasadnicza. Osoba myląca się co do siebie może ponosić pełne konsekwencje moralne zła wynikającego z tego błędu; osoba celowo zaburzająca swoją samowiedzę ponosi zarówno odpowiedzialność za skutki działania, jak i odpowiedzialność wobec własnego sumienia.
Przykazania są tarczą, która ma nas samych chronić przed nami samymi: przed nieszczęściem spowodowanym własnym grzechem czy zaniedbaniem. Niestety, człowiek przykazania lekceważy
Niektórzy sądzą, że głównym narzędziem władzy w naszym świecie nie jest już przemoc, ale mechanizm uwodzenia. Już nie trzeba zastraszać, wystarczy obiecywać
9 maja, gdy Bronisław Komorowski z Wojciechem Jaruzelskim świętowali w Moskwie Pabiedę, w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu kilkutysięczny tłum skandował: „Tu jest Polska“.