Parafia przy ul. Sosnowej w Żychlinie nieopodal Konina ma patronów z dalekiego kraju: Najświętszą Maryję Pannę z Guadalupe i św. Jana Diego. Parafii pod takim wezwaniem jest w Polsce zaledwie kilka, stąd ciekawość, dlaczego w Żychlinie właśnie takie wezwanie parafii zostało wybrane i jak bardzo wierni czują się związani z patronami z Meksyku
Lena przyjechała do Poznania z Damaszku. Razem z mężem Nidalem i synem Rafim. – Przez pięć lat cierpieliśmy prześladowanie ze wszystkich stron. Teraz jesteśmy tutaj. Co dalej?
Nie wierzę w hierarchię kościelną, która przez samą swoją hierarchiczność miałaby sprawić, że jest moim nauczycielem. Wierzę pojedynczym księżom, pojedynczym ludziom.
Uwielbienie Boga mamy kontynuować w całej naszej codzienności. Słusznie zauważa św. Augustyn, że nie zawsze można Boga wielbić ustami, ale naszym życiem zawsze. Czas serca, 97/2008
Wchodzenie na siłę z naszą kulturą, czy wrażliwością w inną kulturę czy wrażliwość ludzi, może oznaczać zniszczenie ich tożsamości, odmienności, spowodować odrzucenie przez nich Chrystusa. Kościół jest bogaty swoją różnorodnością
Co roku o tej porze odżywają dyskusje na temat pierwszokomunijnych strojów, prezentów i przyjęć oraz apele księży, by nie odbierać dzieciom ich święta
Wielką radością jest móc sprowadzać na ten świat Jezusa w Eucharystii i modlić się właśnie w czasie Mszy św. w intencjach bliźnich oraz przekazywać je przez Syna Ojcu Niebieskiemu.
Arcybiskup Marek Solczyński, biskup Grzegorz Ryś, europoseł Paweł Kowal, ale też Anna Maria Jopek, Małgorzata Kożuchowska i Stanisław Sojka – wszyscy przeszli przez Oazę.
Są autorami kilku programów: „Mijają lata, zostają piosenki”, „Wspomnienia pisane dźwiękiem”, „Słodkie Radio Retro”. Również programów popularyzujących rodzimą twórczość muzyczną. Audycje radiowe realizują wspólnie od trzydziestu lat. Za swoją działalność otrzymali liczne nagrody. Pracują w radiu ponad sześćdziesiąt lat. Znają się tyle samo
Jest liderem zespołu Perfekt, wylansował takie przeboje, jak „Autobiografia” czy „Nie płacz Ewka”. Jednak za swój najważniejszy życiowy sukces Grzegorz Markowski uważa udane małżeństwo z Krystyną oraz dom, do którego zawsze może wrócić.