Akademicka pielgrzymka do źródeł kultury europejskiej od dawna zaprzątała mi głowę, tak jak od dawna nęciły mnie dwa źródła: „Złota legenda” dominikanina Jakuba de Voragine oraz „Wieczory nad Lemanem” jezuity Mariana Morawskiego. Połączenie tych dwóch książek zdawałoby się całkowicie przypadkowe
W roku 1963 redakcja „Tygodnika Powszechnego” podejmowała kolejne próby oficjalnego sprecyzowania swoich ambicji społeczno-politycznych. W wyniku tych prób redaktor naczelny otwarcie przyznał, że działalność pisma spotyka się z akceptacją Episkopatu („TP” nr 12, Jerzy Turowicz „Mandatariusze?”), a dwaj członkowie zespołu redakcyjnego przedstawili dwie podobne deklaracje ideowo-polityczne.
Niezwykłe działania braci Cyryla i Metodego, wyprzedzające o wieki postanowienia Soboru Watykańskiego II w zakresie zmian w liturgii rzymskiej (m.in. dopuszczenie do stosowania w liturgii języków narodowych – w większości obszarów szybko zajęły one miejsce łaciny...
Ukazujące się właśnie Rekolekcje paryskie to niezwykle cenny dokument, rejestrujący – i opisujący – duchową atmosferę lat 80., przejmująca opowieść o przejściu z ciemności do światła, z mroków rezygnacji i poczucia bezradności do miejsca, z którego możliwy był polski „skok wolności”
Myśliciel chrześcijański, którego fascynowało pojęcie tajemnicy, a zarazem „budowniczy” Lasek. Sam o sobie mówił żartobliwie: „ksiądz katolicki, rewolucjonista”
Któż z nas nie chciałby mieć spokojnej starości? Przez całe życie staramy się na nią zapracować. Okazuje się jednak, że mimo naszych usilnych starań nie wszystko da się przewidzieć.
Działalność Kościoła Wyznającego przedstawia się czasami jako ruch oporu przeciwko narodowemu faszyzmowi. Taka interpretacja historii nie jest jednak uprawniona. Przegląd Powszechny, 9/2007
Wspinaczka do marzeń – tak już nazwano rozpoczynającą się właśnie polską wyprawę w góry najwyższe. Jednak cel – pierwsze zimowe wejście na ośmiotysięcznik Broad Peak – to dopiero początek walki o najwyższe cele w alpinizmie. W kilka lat Polacy chcą dokonać tego, co dotychczas było niemożliwe: dokończyć zdobywanie zimą najwyższych szczytów świata
Mój pogląd nie ulega zmianie. Świadomy, z jednej strony, że nie ma ludzi niezastąpionych, a z drugiej, że nie ma też ludzi, którzy nie popełniają błędów. Tygodnik Powszechny, 7 września 2008
W 1949 roku z polecenia władz zakonnych ojciec Mateusz Trzeciak i ojciec Michał Machejek przesłuchali ocalałych świadków. Na podstawie ich zeznań odtworzyli przebieg dramatycznych wydarzeń w wiśniowieckim klasztorze karmelitów bosych z 7 lutego 1944 roku. Poniżej zamieszczamy obszerniejsze fragmenty ich relacji