Czynić Kościół domem

Niedziela 2/2012 Niedziela 2/2012

Na pewno będę starał się wejść w program, który już rozpoczęliśmy, i który Arcybiskup Stanisław rozpoczął również w archidiecezji i metropolii częstochowskiej, żeby czynić Kościół domem. Co to oznacza? Przede wszystkim oznacza wspólnotę ludzi – „communio personarum” – którzy związani są z Bogiem i dlatego są związani między sobą.

 

KS. INF. IRENEUSZ SKUBIŚ: – Pragnę przede wszystkim wyrazić naszą ogromną radość z wyboru Waszej Ekscelencji na urząd Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego. Cieszą się kapłani i wierni, cieszy się redakcja „Niedzieli”... Pierwszy biskup częstochowski Teodor Kubina `mówił o sobie, że jest pierwszym ministrem Matki Bożej. Czy Ksiądz Arcybiskup także pragnie być ministrem Matki Bożej?

Abp WACŁAW DEPO: – Serdecznie pozdrawiam wszystkich: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Tego pozdrowienia nauczyliśmy się jeszcze pod sercami naszych matek, w naszych rodzinach, i dlatego tym pozdrowieniem bardzo serdecznie witam każdego z Was i obejmuję modlitwą. Jestem wdzięczny Bogu za dar tej diecezji, a przede wszystkim osób, które ją stanowią – po Bogu, po Maryi. Chcę bardzo serdecznie podziękować za wszystkich pasterzy Kościoła częstochowskiego, poczynając od wspomnianego pierwszego biskupa diecezji Teodora Kubiny, po arcybiskupa Stanisława Nowaka i obecnych biskupów Antoniego i Jana. Częstochowa wraz z Jasną Górą i Obrazem Jasnogórskiej Pani jest dla nas zawsze miejscem szczególnego świadectwa i zawierzenia. Nie dziwię się, że bp Kubina określił siebie mianem ministra Matki Bożej, a więc kogoś, kto Jej służy. Ona jest przecież pierwszym świadkiem odwiecznej miłości Boga, który przez Nią zrodził swojego Syna, aby obdarzyć nas godnością dzieci Bożych. I to od Niej uczymy się odkrywać nasze własne tajemnice, tajemnice własnych wezwań przez Boga po imieniu, wsłuchiwania się w Jego słowo, w Jego głos, aby później okazać się nie tylko słuchaczem słowa, ale człowiekiem zawierzenia. Bo to słowo będzie dla mnie słowem kluczem, kiedy będę chciał odpowiedzieć sobą na tajemnicę współpracy z łaską. I potwierdzam to za Janem Pawłem II, z jego listu „Rosarium Virginis Mariae”, że brak wpatrywania się w Jej oblicze – a wraz z tym utrata prawdy o Chrystusie, który za sprawą Ducha Świętego z Maryi stał się człowiekiem – uniemożliwia nam wniknięcie w samą tajemnicę nie tylko istnienia Boga i Jego miłości, ale w tajemnicę zrozumienia siebie samego. Dlatego chcę być takim ministrem, który służy i daje siebie przez Maryję Bogu.

– Jak Ekscelencja mógłby zdefiniować swoje pierwsze zadania w nowej archidiecezji?

– Na pewno będę starał się wejść w program, który już rozpoczęliśmy, i który Arcybiskup Stanisław rozpoczął również w archidiecezji i metropolii częstochowskiej, żeby czynić Kościół domem. Co to oznacza? Przede wszystkim oznacza wspólnotę ludzi – „communio personarum” – którzy związani są z Bogiem i dlatego są związani między sobą. Jak bowiem przypomniał nam Kościół w dokumentach soborowych, spodobało się Bogu zbawiać ludzi nie tylko pojedynczo, osobno, ale utworzyć z nich lud. W związku z tym chciałbym, żeby każdy na nowo odnalazł swoje miejsce w Kościele – jak nam to zadał również bł. Jan Paweł II czy dzisiaj proponuje Benedykt XVI – przez dzieło nowej ewangelizacji. A to oznacza nowe przylgnięcie osobowe, umysłem i sercem, każdego z nas do Chrystusa. Chciałbym bardzo mocno podkreślić, że nie mam tu na myśli tylko ludzi, którzy już przynależą do Kościoła i są w jego kręgu, ale chodzi o to, by rzeczywiście stwarzać przestrzeń prawdy i wolności, czyli wolnego wyboru dla wszystkich, którzy dzisiaj mogą być daleko od Kościoła albo patrzą nań bardzo krytycznie, a przecież oni też są ogarnięci miłością naszego Odkupiciela. Maryja z pewnością nie poskąpi im swojej macierzyńskiej troski i opieki w prowadzeniu ich do Boga. I to dzieło – nowej ewangelizacji – wydaje mi się pierwszym moim zadaniem, priorytetem. A później – zrozumienie siebie w tajemnicy Kościoła, w tym, oczywiście, posługa sakramentalna. To jest nieodzowne, bo bez realizmu spotkania i dotknięcia Chrystusowej łaski, zwłaszcza w sakramencie pokuty i Eucharystii, nie możemy doświadczyć bliskości Boga i Chrystusa, który jest naszym jedynym Odkupicielem.

– Co Ksiądz Arcybiskup chciałby powiedzieć kapłanom nowo obejmowanej diecezji?

– Pierwszym słowem, które chciałbym skierować do moich współbraci w kapłaństwie, jest zdanie, jakie zapisał Jan Paweł II w ostatnim swoim Liście do kapłanów, dosłownie na progu swojego przejścia do domu Ojca, a mianowicie, że poprzez nasze istnienie i poprzez naszą posługę wszyscy jesteśmy ukierunkowani na Chrystusa. To jest istnienie, które musi być wdzięczne za to, kim jest. I jeszcze to, co z kolei podkreślił Benedykt XVI, a ja chciałbym, żeby mocno do każdego z moich braci kapłanów dotarło – że Kościół jest Wam wdzięczny za to, kim jesteście. Najpierw za to, kim jesteś-
cie wobec Boga i wobec ludzi, a na drugim miejscu za to, co czynicie, stając się głosicielami, szafarzami i przewodnikami wspólnot Kościoła na każdym odcinku – czy to Kościoła lokalnego, czy powszechnego. Dlatego dziękuję Bogu za Was i bardzo proszę o ufną modlitwę, ażebym mógł Wam służyć jako ojciec, brat i przyjaciel.

– Lud wierny także czeka na pierwsze słowo nowego Pasterza...

– Wiem, że z moją posługą wśród Was jest związana tajemnica czasu i tajemnica miejsca. Wchodzę do archidiecezji, która ma już swoje zręby, fundamenty, która już jest zbudowana na Chrystusie. Chcę dostrzec każdego z Was, konkretnego człowieka, i powiedzieć: Każdy z Was jest ważny w oczach Boga. Bo przecież Bóg chciał nas dla nas samych – jak to pięknie podkreśla „Gaudium et spes” (Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym). Dlatego do każdego spotkanego na mojej drodze posługi – na pielgrzymich szlakach, w aulach uniwersyteckich, w seminarium duchownym, które jest źrenicą oka biskupa i sercem diecezji, na różnych sympozjach, w różnych miejscach posługi, zwłaszcza wobec ludzi chorych, cierpiących – wypowiadam dzisiaj swoje słowo pozdrowienia i ufnej modlitwy i ślę wszystkim swoje błogosławieństwo. W szczególny sposób obejmuję również siostry zakonne, osoby życia konsekrowanego, wraz z domem Matki zawierzania na Jasnej Górze. Niech każdy z Was czuje się dotknięty moim spojrzeniem i moim błogosławieństwem.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...