Dotknąć istoty rzeczy – Zbigniew Herbert

Zbigniew Herbert rozpoczynał poznawanie świata od wykorzystania dwóch zmysłów: wzroku i dotyku. Sam mówił, że przygotowania do książki to w jego przypadku przede wszystkim rysunki. Przegląd Powszechny, 10/2008



„Napis” to wiersz z pierwszego tomu Herberta „Struna światła” (1956), z utworami o domu, zmarłych i poległych bliskich, wspomnieniami o ojcu, matce, a także z motywami antycznymi, tak bliskimi poecie przez całe życie. W wierszu tym Herbert wyraża nadzieję na przedłużenie życia świata w poezji właśnie, przez istnienie w niej owego myślącego płomienia. W zakończeniu wiersza czytamy: gdy wyschnie źródło gwiazd / będziemy świecić nocom / gdy skamienieje wiatr / będziemy wzruszać powietrze. A jednocześnie najwięcej chyba w tych wczesnych wierszach rozpaczy i bezradności wobec zła, uczuć towarzyszących poecie po przymusowym opuszczeniu rodzinnego Lwowa i innych wojennych traumach. Obok typowej dla Herberta klasycyzującej metafory i logicznej refleksji aż duszno tu od ciężaru odpowiedzialności za dramaty historii i poczucia winy za tych, którzy wprost nadstawiali karku.

Poszukiwanie sensu w świecie, w życiu, w sztuce było od początku dla poety jednoznaczne z poszukiwaniem zasady moralnej: w świecie znaczyć miało to harmonijne, braterskie współistnienie, w życiu – niezłomność, heroizm i obronę ludzkiej godności przed wszelkim bezprawiem, w sztuce – czystość brył i proporcji będącą atrybutem piękna. Kulminacja wszystkich tych pożądanych treści wyartykułowana została w cyklu wierszy o Panu Cogito, a najoczywistsza wykładnia programowej idei poznawczej zawarta jest w „Potędze smaku”. Wrócę jeszcze do tego wiersza.

Filozofia poety – realizm splątany z idealizmem, moralizm podszyty estetyzmem – wszystko to od najwcześniejszych utworów daje czytelnikom Herberta szczególne wrażenie poznawczej pełni, dla której Herbert otwierał się na świat, ostrzegając zarazem przed pułapkami tego świata. W „Przypowieści o Królu Midasie” zawarł poeta swoją wczesną wiedzę o życiu i sztuce. Pada tu m.in. odpowiedź na pytanie: co dla człowieka jest najważniejsze. A oto ta odpowiedź: – być niczym / – umrzeć. Refleksja na temat wartości sztuki jest następująca: po pytaniu postawionym malarzowi greckich waz, dlaczego utrwala życie cieni, narrator wiersza uzyskuje taką odpowiedź: – ponieważ szyja galopującego konia jest piękna a suknie dziewcząt grających w piłkę są jak strumień żywe i niepowtarzalne.

To właśnie stanowiło dla Herberta istotę poznawczą szkicowanych i opisywanych później rzeczy i zjawisk: że są żywe i niepowtarzalne. Także w nieruchomych kamieniach i namalowanych przed wiekami obrazach dostrzegał życie, jakie było u ich początku. Bo szacunek poety dla wszystkiego, co żyje i ma niepowtarzalną indywidualność, było jednym z warunków i rygorów tworzenia. Było też probierzem jego wierności wobec tych, którzy już odeszli. W „Raporcie z oblężonego miasta” jest wiersz pt. „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”, w którym bezpośrednia troska poety o stan świata wyraża się takimi wersami: zmierzono cząstki materii / zważono ciała niebieskie / i tylko w sprawach ludzkich / panoszy się karygodne niedbalstwo / brak ścisłych danych (...) ilu Greków zginęło pod Troją / – nie wiemy // podać dokładne straty / po obu stronach / w bitwie pod Gaugamelą / Azincourt / /Lipskiem / Kutnem // a także liczbę ofiar / białego / czerwonego / brunatnego / – ach kolory niewinne kolory – // terroru.

Cały wiersz poświęcony jest ofiarom takiej czy innej przemocy, a upominanie się o ich imiona stanowi dla poety sprawę najwyższej wagi, gdyż, jak mówi w zakończeniu wiersza: musimy zatem wiedzieć / policzyć dokładnie / zawołać po imieniu / opatrzyć na drogę // w miseczkę gliny / proso mak / kościany grzebień / groty strzał / pierścień wierności // amulety.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...