Głos słychać, ale nikt już nie mówi

Autor profesjonalista, który powinien pisać regularnie i bez większego znużenia, rezygnuje często szybciej niż pisarz z poczuciem posłannictwa. Pisarz spełniający misję chce do ostatniego tchu jeszcze coś mówić. Znak, 06/2007



Konwicki, publikujący w latach 80. tylko w drugim obiegu, zagrożony zapomnieniem czytelników, w latach 90. sam odmawia udziału w kulturze. Przestaje pisać. Dlaczego wycofuje się z aktywności twórczej właśnie w czasie, gdy nie ma już cenzury?

Od niego przede wszystkim żądano, by rozliczył się ze stalinizmem, by napisał wielką powieść o tym, jak pisarze poddawali się nakazom politycznym i literackim. A Konwicki zdecydowanie nie chciał. Wielokrotnie występował w wywiadach jako świadek epoki, który jednak niezbyt dobrze ów czas pamięta i który nie ma ochoty się babrać w czymś, czego młodzi ludzie i tak nie pojmą. Myślę, że to jeden z kluczowych motywów: Konwicki nie chce już pisać, bo życie tu i teraz jest bardzo daleko od niego, a z kolei tamte czasy zasnuwają się mgłą. Sądzę też, że Konwicki nie wierzy już, by ktokolwiek zrozumiał to, co ma do powiedzenia na temat przeszłości.

Ciągle krążymy wokół problemu milczenia pisarzy leciwych, zapytam więc wprost: czy wycofanie się z życia literackiego nie jest w niektórych wypadkach konsekwencją starości doświadczanej fizycznie? W Świecie na krawędzi, książce rozmów Tomasza Fiałkowskiego z Lemem, pisarz mówił, że wycofuje się z życia, ponieważ surowo ocenia swoją kondycję fizyczną, nie ma siły kontaktować się z czytelnikami, męczy go czytanie i pisanie, już nie ogląda telewizji. Wiedząc, że nie zostało mu wiele czasu, stara się poświęcić rzeczom najważniejszym.

To prawda, w pewnym momencie pisarz może powiedzieć sobie: „dość pisania zawodowego, dość tworzenia fabuł. Trzeba zająć się sprawami istotnymi”. Dla Lema były to odkrycia naukowe, ale pod koniec życia zaczął się skupiać tylko na zdarzeniach, które miały miejsce tu i teraz, a nie na prognozach przyszłości. Pisarz interesował się polityką krajową – Polska była znów niepodległa i bardziej frapowała go ta przestrzeń niż teorie na temat przyszłości świata i człowieka.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...