KIK w samo południe (Kluby Inteligencji Katolickiej w wyborach 1989 roku)

Cały czas obok pracującego od świtu do późnej nocy sztabu wyborczego toczyło się normalne klubowe życie, odbywały się przewidziane zebrania i dyskusje, spotykała się młodzież, pracowała redakcja „Więzi”. Więź, 5-6/2009



W rzeczywistości sztab wyborczy funkcjonował od dłuższego czasu, była omawiana już wielokrotnie koncepcja kampanii wyborczej, zbierano chętnych do pracy, odbywały się pierwsze spotkania i szkolenia wolontariuszy w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej, którego lokal przy ul. Kopernika 34 w Warszawie przez kilka pierwszych tygodni pełnił rolę Ogólnopolskiego Biura Wyborczego „S” (21 kwietnia 1989 r. w przeniosło się ono do własnej siedziby przy ul. Fredry 6 w Warszawie). Organizacją całości (wraz z Bronisławem Geremkiem) kierowali: Henryk Wujec (sekretarz KO „S” i KKW „S”, członek warszawskiego KIK, przed laty organizator wielu górskich wędrówek i dyskusji klubowej młodzieży) oraz Andrzej Wielowieyski (wieloletni sekretarz Warszawskiego KIK, współtwórca Sekcji Rodzin i Żeglarskiej). Udział w tych pracach brał także sam prezes Klubu Andrzej Stelmachowski.

Przy organizacji sztabu wyborczego pracowało wiele osób. W niniejszym tekście wymieniani są przede wszystkim ci spośród organizatorów, którzy zarazem byli działaczami KIK. Należy więc wymienić Stefana Dembińskiego – skarbnika KO „S”, sekretarza Funduszu Wyborczego „S”, którego podpis widnieje na cegiełkach wyborczych „S”, Bożenę Walewską – współorganizatorkę zespołu telewizyjnego (wolontariuszy) dla potrzeb Studia Wyborczego „S”, Andrzeja Sieroszewskiego z Zespołu Promocji Biura Wyborczego „S”, Krzysztofa Śliwińskiego – zastępcę redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, oraz grupę ogromnie zasłużonych łączników warszawskiej centrali z komitetami regionalnymi, wśród których ze środowiska warszawskiego KIK pochodzili: Anna Radziwiłłowa, Ewa Klinger, Tadeusz Żebrowski, Maciej Jakubowski, Bohdan Skaradziński, Maciej Radziwiłł, Janusz Gaworski, Tomasz Wiścicki, Wojciech Onyszkiewicz, Wojciech Borowik. Duże znaczenie odgrywał także – kierowany ponownie przez Tadeusza Mazowieckiego – reaktywowany w 1989 r. „Tygodnik Solidarność”. W redakcji tego pisma byli też Andrzej Friszke i Bogumił Luft.

Ogólnopolska struktura organizacyjna dla potrzeb kampanii wyborczej „Solidarności” powstawała w postaci siatki regionalnych komitetów obywatelskich. W założeniu, przyjętym przez KKW, miały one być powoływane przez regionalne struktury NSZZ „S” i NSZZ „S” Rolników Indywidualnych, wraz z innymi niezależnymi stowarzyszeniami, w tym również z KIK-ami. W niektórych zresztą miastach (jak Szczecin, Stalowa Wola, Łódź czy Radom) komitety takie już powstawały na przełomie 1988 i 1989 roku z inicjatywy lokalnych działaczy, przy czym najczęściej stanowiły szeroką koalicję sił opozycyjnych.
7 kwietnia, na posiedzeniu KKW NSZZ „S”, Henryk Wujec – spiritus movens wszystkich tych poczynań – mówił:

Jeśli chodzi o funkcjonowanie tego sztabu wyborczego. Z tych rzeczy, które już zaczęły jakoś funkcjonować, to wiadomo, że powstają komitety obywatelskie w różnych regionach. I powstało ich wiele i nadal się tworzą. Jest to ruch naturalny i rzeczywiście tutaj mamy pewne poparcie. [...] Z tymi komitetami obywatelskimi trzeba mieć stałą łączność. Często jest to oparte o Kluby Inteligencji Katolickiej, mam taką listę wszystkich klubów inteligencji w całej Polsce, ich szefów, itd. To jest do wykorzystania...

Kluby Inteligencji Katolickiej – działające wówczas w niemal każdym z 49 ówczesnych miast wojewódzkich, jak i w wielu mniejszych ośrodkach – okazały się jednym z najważniejszych ogniw w strukturze kampanii wyborczej opozycji solidarnościowej.





«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...