Pamiętacie Liban? Utrzymującą się od dłuższego czasu niestabilną sytuację wewnętrzną? Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które zaleca powstrzymanie się od wyjazdów do tego państwa do czasu pełnej normalizacji? Komunikat przestał obowiązywać w czerwcu 2008 roku. Więź, 7/2009
Tymczasem jakiś chłopiec uczepił się sznura kościelnego dzwonu i odrywa się od ziemi w takt bijącego serca. Malec cieszy się, jakby właśnie wyrosły mu skrzydła i lada chwila miał odfrunąć w niebiosa. Ojciec chłopca i kilku krewnych rozmawiają w cieniu dzwonnicy. Ludzie powoli gromadzą się na uroczystość.
W tej chwili jestem jednym z niewielu przyjezdnych. Nabil zostawił mnie samego i polecił krewnemu restauratorowi, jak tylko zechciałbym coś zjeść. Nie jestem głodny. W centrum wioski wchodzę do kościoła. Od razu zwraca się do mnie starsza, elegancka kobieta.
– Jak się masz? Czy wszystko jest w porządku? Jeśli ci czegoś brakuje, zapraszam do siebie. Zostajesz na nasze święto? Jakbyś nie miał gdzie przenocować, możesz zostać w naszym rodzinnym domu.
Podziękowałem. Na noc planowałem wrócić do Bejrutu.
Nie jestem specjalistą od wschodnich kościołów. Uderzyło mnie, że świątynia w Maghdouche ma skromny wystrój. Zaledwie kilka ikon zdobi ołtarz i boczne kaplice. Mozaiki wskazują na tradycje wschodniego malarstwa sakralnego. Mieszkając w Libanie, zdołałem już przyzwyczaić się do arabskich napisów, ale mimo to w katolickim kościele zwracam na nie uwagę. Zresztą piękne kaligrafie doskonale wkomponowują się w dekoracje kościoła.
Spacerując po wiosce, przypominam sobie, co Nabil opowiadał mi o swoich współwyznawcach. Melchici to Kościół pozostającym w unii z Rzymem. Pierwotnie nazwa ta odnosiła się do wiernych króla (cesarza) po Soborze chalcedońskim, w odróżnieniu od zwolenników monofizytyzmu. Samo określenie pochodzi od aramejskiego „malka” (z arabskiego „malik”) i znaczy król.
Dawni patriarchowie Antiochii, Jerozolimy i Aleksandrii uznawali się za głowy Kościoła niezależne od Konstantynopola, ale uznawali formalną zwierzchność Rzymu. Tak zwana wielka schizma wschodnia i wyprawy krzyżowe skomplikowały ich relację z Kościołem zachodnim. Wewnętrzna sytuacja patriarchów Wschodu pogarszała się także na skutek malejącej liczby wyznawców, którzy masowo przechodzili na islam. Nie bez związku były powtarzające się okresy nietolerancji w regionie.
Na skutek kalkulacji politycznych w walce o wpływy w słabnącym Imperium Osmańskim patriarcha Antiochii zdecydował się w osiemnastym wieku na formalną unię z Rzymem. Doprowadziło to do rozłamu. W efekcie powstał katolicki, melchicki właśnie patriarchat Antiochii i całego Wschodu, w odróżnieniu od istniejących prawosławnych patriarchatów związanych raczej z Konstantynopolem. Dziś siedzibą katolickiego patriarchy Antiochii jest Damaszek, a podległe mu diecezje obejmują kraje Bliskiego Wschodu, Egiptu i Sudanu, a także niektóre kraje Ameryki.
Tymczasem w Maghdouche ludzie zaczynają formować procesję. Postanowiłem poczekać w barze, na przeciw kościoła, aż święto na dobre się zacznie. Tłum robi się coraz większy. Po głównej ulicy w tę i z powrotem jeżdżą samochody. Kierowcy, kobiety i mężczyźni, prezentują wdzięki swoich aut. Nawet policja, która ma dbać, aby ulica nie zablokowała się zanim zjadą się goście, chociaż włącza syrenę, jednak cierpliwie wlecze się w kawalkadzie. Biedni policjanci, ich samochód nie nadaje się do prezentacji. Tylko wyjący kogut ratuje nieco sytuację, dodając im animuszu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.