Patriotyzm jest jedną z form miłości. Człowiek, który nie wie, kim jest, dokąd zdąża, skąd się wywodzi i z kim jest związany, nie może kochać miłością zdolną do poświęcenia i oddania.
„Póki żyję, będę Polskę kochać. A im dłużej żyję, tym bardziej ją kocham!” – tak mówi pan Franek, senior z Podhala. Miłość do Polski wiele go kosztowała. Wojenna zawierucha, walka w AK, potem partyzantka w oddziale Ognia, wreszcie ciężka, karząca ręka komunistów. Frankowy patriotyzm był prosty i przez to głęboki. On nie dyskutował o patriotyzmie, ale wiedział, że kraju trzeba bronić w godzinach zagrożenia i niewoli, a gdy jest wolny – dobrze żyć, rzetelnie wychować dzieci, nauczyć je, jakie są ich korzenie i solidnie pracować. Bo z Ojczyzną jest trochę tak jak z kochanym dzieckiem – trzeba jej wiele poświęcić, aby móc cieszyć się jej sukcesami i być z niej dumnym.
Podczas podróży autobusem jeden z gimnazjalistów opowiadał swoim kolegom i koleżankom, ile musiał się namęczyć, aby nauczyć się na pamięć wiersza, który miał deklamować w czasie apelu w dniu 11 listopada – Święta Niepodległości. „Żartujesz!? – zapytała jedna z jego koleżanek – takie przeżytki są w waszej szkole?”.
Dwie, jakże odmienne wypowiedzi... Co spowodowało ich odmienność? Różnica wieku? Doświadczeń? Wychowanie? Dlaczego młodzi ludzie nie są patriotami? Co zrobić, żeby wzbudzić w nich ducha patriotyzmu? Te pytania trzeba sobie zadać, ale muszą je poprzedzać inne, znacznie ważniejsze. Pytania o to, jaki sens życia przekazujemy dzieciom i młodzieży, jakie pasje w nich budzimy, w jaki sposób przekazujemy im wiedzę o historii rodziny, miasta, regionu i kraju, w którym żyjemy.
Patriotyzm jest jedną z form miłości. Człowiek, który nie wie, kim jest, dokąd zdąża, skąd się wywodzi i z kim jest związany, nie może kochać miłością zdolną do poświęcenia i oddania. Patriotyzm trzeba budować na fundamencie wartości. Bez tego fundamentu człowiek będzie jak dom zbudowany na piasku – gdy przyjdą przeciwności, rozsypie się wewnętrznie. Będzie nosić w sobie nieład i ruinę. Jeśli chcemy wychowywać do patriotyzmu, musimy wychować ludzi silnego ducha. Przecież nie na darmo orzeł jest naszym godłem narodowym!
s. M. Urszula Kłusek SAC – pallotynka. Współpracuje z czasopismami „Anioł Stróż”, „Sygnały Troski”, „Biblioteka Kaznodziejska”, „Katecheta”. Jest autorką książek ze zbiorami scenariuszy lekcji dla nauczycieli i katechetów
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.