Dzieci przebywające w rodzinnych domach dziecka stosownie do swoich możliwości pomagają przy wykonywaniu obowiązków domowych, uczą się samodzielności, współdecydują razem z opiekunami o sprawach ważnych i ich dotyczących. Rodzinne domy dziecka starają się stworzyć warunki wychowawcze najbardziej zbliżone do środowiska, jakim jest rodzina.
W Polsce wciąż niechętnie wydaje się książki, które ujawniają nieprzyjemną prawdę o znanych ludziach i środowiskach. Ich autorzy często mają problemy.
W seminarium panowało przekonanie, że kleryk jest jak saper: myli się tylko raz. Wysiłek wielu z nas polegał na tym, by pokazać przełożonym, że jest się idealnym, aby uniknąć usunięcia. To rodziło problemy.
Ekonomiści obliczyli, że wychowanie i wykształcenie trojga dzieci kosztuje rodziców nawet milion złotych.
Z ks. prof. Dariuszem Walencikiem – kierownikiem Zakładu Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego – rozmawia ks. Marek Łuczak
Mróz i bezdomni to niemal gotowy scenariusz na tragedię. Co roku zamarza w Polsce ok. 150 ludzi. W tym roku zima (do pewnego momentu była) łagodna, więc i ofiar mrozu mniej. Choć nie ma co wieszczyć – do wiosny jeszcze sporo czasu
„Chodzi mi tylko o prawdę”. Ten tytuł wywiadu-rzeki Tomasza P. Terlikowskiego z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim jest znamienny. Jak sam rozmówca zaznacza – chodzi tylko o prawdę. Kluczowe znaczenie mają tu dwa słowa: „tylko” oraz „prawda” (pod rozwagę ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu).
Tragedia ludności na ziemiach polskich wcielonych do III Rzeszy wciąż słabo przebija się w powszechnej świadomości. Są jednak tacy, którzy próbują to zmienić.
Zmiany na polskiej scenie politycznej po tegorocznych wyborach parlamentarnych będą prawdopodobnie o wiele większe, niż mogłoby wynikać tylko z suchej powyborczej arytmetyki.
W grudniu tego roku w Trybunale Praw Człowieka dużo się mówiło o aborcji – jej zwolennicy zażądali bowiem, by prawo do aborcji zostało wpisane do europejskiej Karty Praw Człowieka. Niedziela, 3 stycznia 2010