Żeby prawda naprawdę była prawdą
Rzadko się zdarza redaktorom, by cytowano i komentowano ich słowa ze wstępniaków. Mnie się to szczęście właśnie przydarzyło. W lipcowej WIĘZI, w editorialu, wyjaśniałem koncepcję bloku materiałów pod wspólnym tytułem Jaki plon „Złotych żniw”. Ten krótki wywód przykuł uwagę polemistów, i to dużej klasy ekspertów.