Najsłynniejszego benedyktyna z Tyńca złapałem podczas zakonnych rekolekcji. O. Leon Knabit dał się namówić na kilka refleksji o nawróceniu.
O zagubieniu współczesnego człowieka, miłości, która jest sztuką wyboru, oraz Kościele, który powinien mniej głosić, a więcej tłumaczyć, z o. Leonem Knabitem OSB rozmawia Agnieszka Konik-Korn
Najsłynniejszego benedyktyna z Tyńca złapałem podczas zakonnych rekolekcji. „Próbujemy się nawracać, ograniczając kontakty zewnętrzne do spraw pilnych, zwłaszcza jeśli uprzejme” – skwitował moją prośbę o rozmowę o. Leon Knabit, po czym dał się namówić na kilka refleksji o nawróceniu. Rozmawia Michał Bondyra
Z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem z Tyńca, rozmawia Grażyna Starzak
Mówią o nim: „Leon zawodowiec”. Żartobliwie – i z uznaniem. Znam wielu takich, którzy wysłuchawszy opowieści o czyichś rozterkach, powiedzieliby: „Idź z tym do Leona”. Tygodnik Powszechny, 3 stycznia 2010
Najważniejsza jest miłość. Bez niej „byłbym niczym”. Jeśli więc kapłan nie miałby w sobie miłości do ludzi, „nic mu nie pomoże”, jak podkreśla Biblia. Dlatego mówienie o wzorze kapłana tylko na czasy dzisiejsze to pewne zawężanie problemu, bo kapłan jest kapłanem na zawsze, na każdy czas. Niedziela, 2 marca 2008
Bardzo zobowiązuje mnie to, że ludzie mówią, iż właśnie ze mnie czerpią. Ktoś powiedział, że trzeba dawać, żeby była miłość, a brać, by była pokora. Przewodnik Katolicki, 21 grudnia 2008
Wychowała się w luksusach. Kiedy dorosła, postanowiła poświęcić się chorym. Na kolejnym etapie służby cierpiącym dostrzegła potrzebę rozwijania pielęgniarstwa domowego i znalazła sojusznika w osobie krakowskiego biskupa – Karola Wojtyły. Mowa o służebnicy Bożej, pielęgniarce, Hannie Chrzanowskiej
Pytanie o ascezę odsyła nas do pytania o naszą wolność. Każde „muszę” jest zaprzeczeniem wolności. Wyrzekam się pewnych rzeczy, żeby stać się wolnym.
Rozluźnienie stosunków społecznych maluje się wyraźnie na ulicach naszych miast. Co wolno dzisiaj, czego nie wolno było kiedyś? Ewolucja przyzwolenia społecznego rzuca nam przed oczy niesmaczne obrazy.