Kardynał Stanisław Dziwisz powtarza często, że to psycholodzy muszą zanalizować naukowo fakt, że pielgrzymi, którzy przybywają na grób Jana Pawła II, odwiedzają w tym miejscu nie osobę umarłą, ale żywą.
Pół roku będą szli Pielgrzymi Bożego Miłosierdzia przez Amerykę Północną. Hasłem pielgrzymki, której trasę wyznacza kształt krzyża, są słowa z „Dzienniczka” św. Faustyny: „Nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność naszą”
Po 90 dniach pielgrzymki obraz Jezusa Miłosiernego dotarł z Łodzi do Rzymu. Dostarczyli go tam, pchając na specjalnym wózku, Pielgrzymi Bożego Miłosierdzia, w większości byli więźniowie, wspierani przez łódzkiego zakonnika
Emocje opadły, do grobu Jana Pawła II pielgrzymów z Polski przyjechało w tym roku niewielu. Być może jednak w takiej ciszy łatwiej o modlitwę? Tygodnik Powszechny, 13 kwietnia 2008
Wiara zadomowionych koncentruje się wokół stabilnej świątyni, wiara poszukiwaczy jest wiarą pielgrzyma. Kościół w Polsce powinien przeorientować duszpasterskie priorytety – aby służyć już nie tylko zadomowionym, lecz także by szukać z szukającymi.
Takiej pielgrzymki jeszcze nie było. Byli więźniowie, ale i doświadczeni pielgrzymi, szli przez trzy miesiące do Rzymu, pchając i ciągnąc wózek z kopią obrazu Jezusa Miłosiernego, by wręczyć go papieżowi Franciszkowi
„Dlaczego do mnie przyjeżdżacie? Macie świętego kapłana. W trudnych sprawach idźcie do niego!” – mówił Ojciec Pio do pielgrzymów z Neapolu. Z jakiego powodu odsyłał ich do zapomnianego dziś ks. Dolindo Ruotolo?
Po co światu mnich i kim jest mnich? Na te pytania celnie odpowiada André Barbeau, trapista, w przedmowie do jednej z książek o. Michała Zioło pt. „Bobry Pana Boga”: Mnich jest pielgrzymem Boga
Tegoroczny festiwal rozpoczął się już niezwykle mocnym akcentem. Był nim koncert na błoniach jasnogórskich – uświetniający beatyfikację Jana Pawła II – otwarty dla wszystkich mieszkańców, pielgrzymów i turystów, podczas którego zabrzmiały utwory Vivaldiego, Bacha, Żebrowskiego i Corellego