Zaniedbanie korzystania z możliwości odprężenia i rozrywki może mieć bardzo szkodliwe konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia człowieka, czego przykładem są pracoholicy. Cywilizacja, 29/2009
Na podstawie analizy tekstów biblijnych można powiedzieć, że radość jest znakiem wyróżniającym uczniów Chrystusa. Zgodnie z logiką Kazania na Górze powinna ona im towarzyszyć nawet w ubóstwie, cierpieniu, wśród prób, prześladowań, w zaangażowaniu dla sprawiedliwości i pokoju, w służbie dla Królestwa Niebieskiego (Mt 5, 3-12).
W świetle wiary przy współdziałaniu z łaską Bożą chrześcijanin odnajduje odpowiedź na dręczące go pytania. W związku z tym przeżywa wewnętrzny pokój i zajmuje pogodną postawę wobec życia. Radość związana jest ściśle z czystym sumieniem. Źródłem radości chrześcijańskiej jest Chrystus Zmartwychwstały i Jego dar zbawienia. Radość jest uczestnictwem w Jego radości. Jej pełnia nastąpi u kresu życia[5].
Radość jest trwałym stanem ducha. Stąd powinna ona promieniować na innych. Chrześcijanin powinien być człowiekiem radosnym, a więc powinien utrzymywać kontakty towarzyskie z innymi ludźmi, uczestniczyć w zabawach i godziwych rozrywkach. Znany pedagog Aleksander Kamiński pisał: „Zabawa – to coś szerszego niż rozrywka, można by ją postrzegać jako odpoczynek czynny, wyrażający potrzebę ruchu, przygody, hazardu, zmienności wrażeń, iluzji” [6].
Johan Huizinga definiuje zabawę następująco: „Zabawa jest dobrowolną czynnością lub zajęciem, dokonywanym w pewnych ustalonych granicach czasu i przestrzeni według dobrowolnie przyjętych, lecz bezwarunkowo obowiązujących reguł, jest celem sama w sobie, towarzyszy jej zaś uczucie napięcia i radości i świadomość «odmienności» od «zwyczajnego życia»”[7]. Niestety, nieraz dla wielu ludzi rozrywka sprowadza się do bezkrytycznego korzystania z mass mediów. Wielu ludzi szuka też sztucznej radości w alkoholu, narkotykach czy nieuporządkowanym seksie, co zwykle kończy się dla nich tragicznie.
Asceza w życiu chrześcijańskim
Zadaniem chrześcijanina jest naśladowanie Chrystusa w Jego życiu i męce, których owocem jest chwała Zmartwychwstania. Powinien on upodabniać się do Chrystusa. Osiąga się to przez „krzyżowanie starego człowieka”, ażeby z czystym sercem dojść do kontemplacji Boga i doskonałej miłości. Pan Jezus zachęca swoich uczniów, by zostawili wszystko, poszli za Nim i naśladowali Go. Królestwo Boże jest tak wielkim darem, że domaga się pewnych wyrzeczeń i pracy nad sobą w celu zdobycia doskonałości.
Stąd św. Jan od Krzyża pisał: „A zatem, by wola mogła wznosić się do Boga, musi się raczej uwalniać od wszystkich rozkosznych i smakowitych rzeczy, niż opierać się na nich, gdyż wtedy dopiero spełnia należycie przykazanie miłości, mianowicie miłuje Boga ponad wszystkie rzeczy, czego nie może osiągnąć bez ogołocenia i wyzbycia się wszystkiego” [8].
[5] B. Forte, Małe wprowadzenie w życie chrześcijańskie, tłum. D. Kamieniecki, Kraków 1999, s. 67-82.
[6] Pojęcia i problemy pedagogiki społecznej, w: Wychowanie i środowisko, red. B. Passini, T. Pilch, Warszawa 1979, s. 49.
[7] J. Huizinga, Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury, tłum. M. Kurecka, W. Wirpsza, Warszawa 1985, s. 48-49.
[8] Św. Jan od Krzyża, Żywy płomień miłości, w: Dzieła, tłum. o. Bernard od Matki Bożej, t. 2, Kraków 1961, s. 348.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.