My, ludzie świeccy, mamy być zwyczajni jak sól – zmieniająca smak potrawy, twórczy na co dzień – jak zaczyn zakwaszający ciasto. Zakwaszanie i solenie wywołują w cieście, także społecznym, zmiany nieodwracalne. Więź, 12/2006
Pojęcie „ruch społeczny” nie pojawia się w tekście Nosowskiego, choć do opisu pokolenia JP2 stosuje on wszystkie kluczowe pojęcia z teorii ruchów społecznych: zmiana społeczna, alternatywa kulturowa, działanie, grupa etosowa, społeczeństwo obywatelskie [7]. Ruch społeczny ma dwa główne cele: utworzenie swoistej „wspólnoty w działaniu” (która dla wielu uczestników staje się celem samym w sobie) oraz – przede wszystkim - doprowadzenie do określonej zmiany społecznej. W sytuacji europejskiej warunkiem rozwoju ruchu społecznego w duchu „pokolenia JP2” byłoby aktywne włączenie się osób inspirowanych religijnie do działań nastawionych na zewnątrz, a nie tylko do wewnątrz swoich wspólnot. Ten ruch potrzebuje programu, opartego na wspominanym wyżej, niezdefiniowanym jeszcze etosie pokolenia JP2. Samospełniająca się przepowiednia sama się raczej nie spełni.
Według socjologów tego typu działania zbiorowe stanowią w miarę racjonalną, zbiorową odpowiedź na określony problem społeczny. Ludzie koordynują swoje działania, organizują się w ruchy społeczne, gdyż w społeczeństwie obywatelskim jest to najbardziej skuteczny sposób osiągania celów. Ruchy wywierają presję na polityków, opinię publiczną, wpływają na świadomość społeczną, prawo, masową wyobraźnię. Od dwustu lat typowym podmiotem organizacyjnym ruchów są dobrowolne stowarzyszenia. Badacze zgodnie uważają, że ruchy stanowią najistotniejszy czynnik zmiany społecznej.
Wymarzone pokolenie JP2 może być dziś chrześcijańską odpowiedzią na ruchy społeczne powstałe w latach sześćdziesiątych XX wieku. Kościół instytucjonalny często jest bezradny wobec metod działania, jakie narzuciły ruchy społeczne, usztywnia się, broniąc za wszelką cenę zagrożonych wartości. Aby odzyskać wpływ na rzeczywistość, musi uczyć się korzystać z dobrodziejstw, jakie daje nowoczesność. Jan Paweł II znakomicie wykorzystywał media dla celów ewangelizacji. Dzięki temu media zjednoczyły ludzi z całego globu wokół jego agonii, śmierci i pogrzebu, dając nam niezwykłe poczucie jedności. Ruchy społeczne są nazywane „nowymi mediami”. Może ruch chrześcijański „pokolenie JP2” narodzi się wtedy, gdy uwierzymy, że jest to najlepszy sposób wcielania w życie codzienne nauczania Papieża, jego wizji nowej kultury? Nie będziemy czuć się osieroceni przez ojca, robiąc coś wspólnie, wspierając się nawzajem.
Chrześcijaństwo na zachodzie Europy znalazło się dziś na marginesie życia publicznego. Można uczynić z tego atut – przecież tylko z pozycji wykluczenia uda się stworzyć wiarygodną, autentyczną alternatywę wobec kultury dominującej, stać się awangardą. Jak mógłby zatem wyglądać „program” ruchu odwołującego się do nauczania Jana Pawła II?
[7] W socjologii ruch społeczny to szczególny typ zachowania zbiorowego, które od innych rodzajów zachowań zbiorowych, takich jak tłum czy zamieszki, odróżnia przede wszystkim wyższy stopień zorganizowania, a co za tym idzie, bardziej trwałe struktury, bardziej uregulowane i zrutynizowane funkcjonowanie uczestników ruchu, zorientowane na kształtowanie solidarności wewnątrzgrupowej i dostarczanie bezpośrednich korzyści z uczestnictwa w ruchu – zob. Piotr Gliński, „Polscy zieloni. Ruch społeczny w okresie przemian”, Warszawa 1996, s. 18.