Jeśli przegramy rodziny, przegramy chrześcijaństwo

Przewodnik Katolicki 20/2010 Przewodnik Katolicki 20/2010

O dialogu, ludziach niewierzących i współczesnych zadaniach Kościoła w Polsce, mówi bp Wiesław Alojzy Mering, ordynariusz włocławski, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Niewierzącymi KEP. Rozmawia ks. Dariusz Madejczyk

 

Oczywiście, że to nie wszystko. Trzeba sobie wciąż zadawać pytanie o tych, którzy są jeszcze oddaleni, ale na tych przykładach widać, że samo życie niejako wymusza na duszpasterzach poszukiwanie nowych sposobów działania i kieruje ku nowym inicjatywom.

Jako przewodniczący Komisji ds. Dialogu z Niewierzącymi, jakie wyzwania i zadania dla Kościoła widzi Ekscelencja na najbliższe lata?

- To jest pytanie niezwykle trudne i trzeba uważać, by nie zbanalizować odpowiedzi. Wskazałbym tylko niektóre dziedziny, w których bez wątpienia Kościół zetknie się z bolesnymi wyzwaniami i to w najbliższym czasie.

Najpierw podkreśliłbym to, że Kościół nie może ulegać żadnej politycznej poprawności. Musimy przeciwstawiać się pokusie politycznej poprawności, czyli chęci dostosowywania nauki Kościoła do oczekiwań czy wymagań świata. Kościół ma tylko jeden punkt orientacyjny, który od 2000 lat się nie zmienił. To jest Chrystus i Jego nauka.

Druga dziedzina to batalia o rodzinę, o dzieci i młodzież. Jeżeli przegramy rodziny, przegramy chrześcijaństwo i Kościół. Przez 2000 lat naszym oparciem była zawsze chrześcijańska rodzina. Wcale nie wyidealizowana, lecz zwykła, prosta, czasem z problemami i nieporozumieniami, ale z autorytetem ojca i matki; z miłością, którą obdarza się dzieci. O rodzinę musimy dbać. W niej jest nasza przyszłość.

To co powiem, może nie wszystkim będzie się podobało, uważam jednak, że szkolna katecheza nie spełniła do końca nadziei, które mieliśmy, gdy Kościół o nią tak bardzo zabiegał. Jeżeli dziś, nie na poziomie postanowień i dokumentów, ale w praktyce duszpasterskiej, nie wrócimy z jakąś formą katechezy do parafii, to czeka nas to, co wydarzyło się na Zachodzie – w kościołach będę tylko ludzie starsi; nie będzie dzieci i młodzieży. A to z kolei oznacza, że w kolejny etapie nie będzie już nikogo. Musimy uważać, by zbyt łatwo się nie pocieszać. Trzeba realnie oceniać rzeczywistość i pamiętać, że młodzież i dzieci nie mogą pozostać poza naszym oddziaływaniem, bo właśnie w nich jest przyszłość.

Kolejne zadanie to umacnianie obecności katolickich mediów w kulturze. Wiemy, że współczesna kultura nie jest przyjazna chrześcijaństwu. Ale może właśnie poprzez media katolickie można do niej docierać.

Ostatnia rzecz, którą bym wypunktował, to cała dziedzina moralności. Tu dokonuje się  zasadnicza walka o człowieka, konfrontacja z tezą, że człowiekowi wszystko wolno. Wiele jest haseł kluczy - typu „Bądź wolny”, „Realizuj siebie” – które mają wielką się uwodzenia, ale z których nic nie wynika. Myślę, że w dziedzinie moralności nie przegrywamy walki. Badania wskazują, że np. wielu młodych ludzi w poczętym dziecku widzi człowieka i od przerywania ciąży się odżegnuje. To jest efekt naszej duszpasterskiej pracy na różnych płaszczyznach, także poprzez media i szkołę. Na taką postawę w zdecydowany sposób wpłynął m.in. głos Kościoła. Ale przed nami są kolejne wyzwania, nowe tematy: eutanazja, in vitro. Na tych płaszczyznach trzeba podejmować pracę, by moralności bronić i wychowywać nowe pokolenia w duchu wierności przykazaniom.

Czy Kościół podoła tym zadaniom?

- Ciągle o tym myślę. Wiem, że „bramy piekielno go nie przemogą”, ale z tego nie wynika, że mogę sobie usiąść i powiedzieć, że mnie jeszcze pochowają z honorami, a następne pokolenia niech się martwią o siebie. Jeżeli wiara jest moim skarbem, to muszę nieustannie o nią zabiegać. Muszę robić to, co robili uczniowie Jezusa na samym początku: trzeba iść i nauczać, wytrwać w wierności, a serca zachować od nienawiści w stosunku do kogokolwiek. Cudownym przykładem w tym kontekście jest ks. Jerzy Popiełuszko, który będąc oskarżany i spotwarzany, prześladowany, nigdy nie uległ nienawiści. Piękny to prezent od Ojca Świętego na Rok Kapłański, i pozytywny przykład dla nas, bo święci przekonują nas głoszenie chrześcijaństwa nie jest łatwe, ale jest możliwe.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...