Negatywne odczuwanie stresu pojawia się wówczas, gdy przy rozpoznaniu trudnej sytuacji stwierdzamy brak możliwości jej przezwyciężenia. Niezwykle niebezpieczny jest stres chroniczny powstający w wyniku ciągłego odczuwania napięcia oraz powtarzających się obciążeń. Człowiek ma wówczas poczucie, że nie kontroluje swojego życia i nie ma na niego wpływu.
Rozwój relacji między sprawcą traumy a ofiarą przebiega przez szereg etapów. Na początku jest bunt i niedowierzanie w to, co się dzieje. Sprawca musi wówczas dołożyć wiele starań, aby fakt przemocy czy nadużycia nie został ujawniony. Potem ofiara doświadcza uczucia bezradności, szczególnie wtedy, gdy ma poczucie, że nie może oczekiwać pomocy z zewnątrz. Na koniec przychodzi refleksja i złudne poszukiwanie dobrych stron w całej sytuacji oraz pogodzenie się ze swoim losem. Należy też pamiętać, że każda próba nieudanej ucieczki od tego rodzaju relacji osłabia ofiarę. To specyficzne poszukiwanie przez ofiarę dobrych stron prześladowcy nosi nazwę „syndromu sztokholmskiego”.
Urazy pierwszego i drugiego typu najlepiej podsumowują pytania, jakie mogą pojawić się u dziecka. W pierwszym wypadku jest to pytanie: „Jak mogłem tego uniknąć?”, w drugim: „Co zrobić, aby tego p o n o w n i e uniknąć?” Niekiedy dochodzi jednak do przejścia urazu typu pierwszego w uraz typu drugiego. Zdarza się to wówczas, gdy w następstwie nagłego traumatycznego zdarzenia (np. wypadku) dziecko przez czas dłuższy jest poddawane licznym bolesnym zbiegom (np. długo trwająca hospitalizacja).
Gdy dziecko wychodząc z bolesnej jednorazowej traumy zostało boleśnie okaleczone lub upośledzone, zachowuje wspomnienie zdarzenia, wypracowując sobie jednocześnie mechanizmy obronne charakterystyczne dla przetrwałego urazu. Skutki zdarzeń urazowych ujawniają się nie tylko w bliskiej perspektywie, ale często przenoszone są na życie dorosłe, będąc przyczyną występowania wielu zaburzeń, od zaburzeń lękowych i problemów charakterologicznych, myślenia urojeniowego, stanów dysocjacji, tendencji samobójczych, aktów samoagresji, po zaburzenia odżywiania. Zaobserwowano również zwiększoną w takich przypadkach tendencję do ulegania wypadkom lub podlegania częstszej agresji ze strony innych osób, tworzenia nieudanych związków małżeńskich, czy nadużywanie środków psychoaktywnych.
W życiu dorosłym to zmasowane zaprzeczanie traumie będzie skutkowało powstawaniem całego szeregu zaburzeń osobowości, od narcystycznych poczynając, po zaburzenia antyspołeczne, unikowe, czy najpoważniejsze, jakimi są tzw. zaburzenia z pogranicza (borderline). Jest to zatem wystarczające uzasadnienie do podejmowania zarówno wczesnej interwencji psychologicznej, jak i długotrwałych programów psychoterapeutycznych adresowanych do dzieci i młodzieży.
Psychologiczne skutki zdarzeń traumatycznych dotykają jednak nie tylko same ofiary, ale również tych wszystkich, którzy niosą im pomoc.
prof. dr hab. Jarosław Jagieła – kierownik Zakładu Pedagogiki Społecznej i Terapii Pedagogicznej na Wydziale Pedagogicznym Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie
Od Redakcji: Powyższy artykuł zawiera przedruk obszernych fragmentów rozdziału III książki prof. Jarosława Jagieły pt. Kryzys w szkole (Rubikon, Kraków 2009).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.