Kapłani nie mający zezwolenia biskupa mogą odmawiać modlitwę o uwolnienie danej osoby, która jednak nie stanowi egzorcyzmu uroczystego i nie zawiera formuł komunikowania się ze złym duchem.
Pracował najpierw w parafiach administracji gorzowskiej, a potem w diecezji szczecińsko-kamieńskiej. W okresie stanu wojennego dał się poznać jako zwolennik przemian "solidarnościowych" i protestów robotników, przez co popadł w konflikt z ówczesnymi władzami polityczno-administracyjnymi. Decydentom nie podobało się, że jako proboszcz w Dolicach ks. Czapiga postawił na terenie parafii dziewięć krzyży. W maju 1983 r. władze kościelne podjęły decyzję o przeniesieniu księdza do Szczecina. Duszpasterzował najpierw w parafii NMP Nieustającej Pomocy, a potem w parafii Świętej Trójcy. Od prawie 30 lat jest wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym w Szczecinie, a od 6 lat profesorem nadzwyczajnym patrologii na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego.
Wskutek laicyzacji, braku rozeznania stanu duszy i odpowiednio przygotowanych kapłanów, nikt nie jest w stanie pomóc osobom nękanym.
W całym kraju jest ich, z nominacji biskupiej, około 70. Egzorcystę mianuje specjalnym dekretem biskup diecezjalny, który posiada władzę sprawowania egzorcyzmów. Poważne znaczenie tego sakramentalium, którym jest egzorcyzm, wymaga, by posługa władzy wypędzania demonów była sprawowana na mocy specjalnego zezwolenia miejscowego ordynariusza. Taką misję powierza się na stałe lub doraźnie księżom odznaczającym się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia oraz specjalnie przygotowanym do tego zadania.
Kapłani nie mający zezwolenia biskupa mogą odmawiać modlitwę o uwolnienie danej osoby, która jednak nie stanowi egzorcyzmu uroczystego i nie zawiera formuł komunikowania się ze złym duchem.
Od kilku lat w archidiecezji szczecińsko--kamieńskiej posługę mianowanego egzorcysty pełni ks. prałat Tadeusz Czapiga, doświadczony i ceniony w kraju w tej tak coraz bardziej potrzebnej misji.
- Wcześniej biskupi zlecali Księdzu Prałatowi egzorcyzmowanie w pojedynczych przypadkach, mając głębokie przekonanie o Księdza charyzmie...
- Właściwie każdy ksiądz przez zwyczajną posługę kapłańską podejmuje walkę z szatanem. W takim rozumieniu można powiedzieć, że z egzorcyzmem miałem do czynienia od chwili otrzymania święceń kapłańskich. Przypominam sobie, że na początku swej pracy duszpasterskiej w jednej z parafii na Pomorzu Zachodnim w czasie tzw. kolędy spostrzegłem, że w odwiedzanej rodzinie coś dziwnie niepokojącego zaczęło się dziać z domownikami w trakcie modlitwy i obrzędu poświęcania mieszkania. W oczach dwóch mężczyzn widoczny był lęk. Młoda kobieta szybko wybiegła z tego mieszkania, ujawniając pragnienie pójścia do spowiedzi, co uczyniła w niedługim czasie. Wynika z tego, że mieszkańcy tego lokalu byli pod władzą jakiejś niedobrej mocy. To doświadczenie jest trudne do opisania słowami.
- Są różne stopnie opętania, które przypisuje się tylko szatanowi.
- Opętanie diaboliczne należy do najcięższych ataków złego ducha. Jest to obecność szatana w człowieku. Dochodzi do niej wskutek podstępnych zabiegów diabła, chociaż nie zawsze opętany musi to odczuwać. W takim stanie mogą pojawiać się blokady woli, które sprawiają, że człowiek z pozoru jest bezwolny, opanowany przez zło i przeważnie twierdzi, że nie da rady, nie jest sobą i musi tak czynić, jak czyni. Owe zahamowania mogą dotyczyć woli, umysłu i uczuć. Niejednokrotnie zniewolone przez szatana osoby przejawiają nadludzką moc, posługują się różnymi językami, jasnowidzeniem i atakowaniem wszystkiego, co święte. Stany te przypominają ataki chorób psychicznych. Jednak choremu psychicznie nie udziela się egzorcyzmu.
Innym sposobem nękania człowieka jest diabelskie dręczenie. Może ono pojawiać się sporadycznie, dotykając ludzkiego zdrowia, środowiska pracy i relacji międzyosobowych. Nagle bez szczególnego powodu osoba reaguje bardzo impulsywnie i emocjonalnie, krzycząc, bluźniąc, straszliwie pomawiając i wyrażając nienawiść, a także domagając się zemsty. Dręczenie diabelskie może dotyczyć pojedynczych osób, ale również całych grup społecznych.
Mogą też zdarzać się obsesje diabelskie oraz absurdalne myśli, od których trudno samemu się uwolnić. Nierzadko jest w nich jakaś wewnętrzna presja do samobójstwa.
Nie brakuje opętanych seksem, molestowaniem psychicznym i fizycznym słabszych, pornografią czy grami hazardowymi. Wielu obraca nieuczciwie ogromnymi sumami, gdyż "pieniądz stał się ich bogiem". Szatan wykorzystuje ludzką słabość i w ten sposób nęka. Zadaniem księdza-egzorcysty, nim przeprowadzi stosowny egzorcyzm, jest rozpoznać rodzaj opętania.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.