Z „Niedzielą” bliżej Kościoła i bliżej świata

Niedziela 27/2011 Niedziela 27/2011

Kard. Stefan Wyszyński, Jerzy Zawieyski, Zofia Kossak-Szczucka, Stefan Kisielewski, poseł Miron Kołakowski – to niektóre nazwiska z długiej listy wybitnych ludzi, którzy walczyli o powrót „Niedzieli” na rynek prasowy w różnych okresach historii tego tygodnika

 

Dziś „Niedzieli”

Obecnie, w roku 85-lecia „Niedzieli”, można powiedzieć, że ks. Ireneusz Skubiś nie tylko wywalczył tytuł i rozpoczął nowy rozdział jego istnienia, ale utworzył nowoczesne pismo, więcej – wielką instytucję multimedialną, której dach sięga od Kamczatki po Alaskę. Wielu pracowników „Niedzieli” pamięta jeszcze redakcję z maszynami do pisania i drukarnię z linotypami, przypominającymi małe huty. I doczekaliśmy razem czasów, gdy redakcja jest całkowicie skomputeryzowana, a sieć elektroniczna zastępuje maszynę drukarską Gutenberga. Można powiedzieć, że Ksiądz Redaktor przez 30 lat kierowania pismem przeprowadził je do innej epoki: od ołówka do komputera albo inaczej – od linotypu do InDesigna.

Dzięki Internetowi pismo jest dostępne w każdym zakątku świata w języku polskim, a także częściowo w językach angielskim, włoskim i rosyjskim, a nawet w wersji audio dla niewidomych i niedowidzących. „Niedziela” – to wydanie ogólnopolskie i prawie 20 edycji diecezjalnych, to również studio radiowe, studio telewizyjne, strona internetowa, seria wydawnicza Biblioteki „Niedzieli”, w której ukazało się prawie 300 tytułów, a także „Moje Pismo Tęcza” dla najmłodszych czytelników.

A Redaktor Naczelny, poza wy dawaniem gazety, zarządzaniem redakcją i pisaniem artykułów, jest jeszcze codziennym komentatorem wydarzeń w Radiu Fiat, Radiu Jasna Góra i co tydzień – w Radiu Maryja. Nie boi się nowych zadań i ma głowę pełną pomysłów.

Medialne wyzwania

Wielkie wyzwania stoją dzisiaj przed mediami katolickimi. Związane jest to z inwazją materialistycznego stylu życia, narzuconego przez bogatych tego świata.

Obecnie większość mediów służy konkretnym interesom politycznym, ideologicznym i ekonomicznym. Świeckie gazety, stacje telewizyjne i radiowe, a także agencje informacyjne skupione są w kilku bogatych koncernach medialnych, dla których kryterium prawdy i obiektywizmu jest mniej ważne niż kryterium rynku. Oznacza to, że liczy się ta informacja, która się dobrze sprzedaje wśród odbiorców coraz bardziej nowoczesnych i kolorowych mediów. W naszych czasach trzeba więc zdecydowanie iść pod prąd, aby ocalić podstawowe wartości i nie dopuścić do tego, by banki stały się świątyniami świata, a media laickie rządziły wszystkimi sferami życia. Na tym polu walki o prawdę i wartości ks. Ireneusz Skubiś jest na pierwszej linii frontu.

Redaktor Naczelny „Niedzieli” to charyzmatyczny kapłan, człowiek-instytucja, zawsze otoczony ludźmi, pojawiający się wszędzie z wciąż dzwoniącym telefonem. I – ku zdziwieniu otoczenia – spokojnie odbierający telefony od wszystkich. To człowiek mediów i szybkich kontaktów ze światem.

„Okno na Kościół powszechny”, „Most łączący naród z Jasną Górą, duchową stolicą Polaków”, „Przestrzeń spotkania Polonii świata z Ojczyzną” – tak określana jest „Niedziela” przez swoich wiernych czytelników z całego świata. Okazuje się, że czytelnicy zauważają, iż mimo wielu zawirowań społeczno-politycznych, różnych światowych trendów proponujących, a właściwie narzucających model życia bez Boga, „Niedziela” stara się rozpoznawać znaki czasu. Wierna Kościołowi, jest mocno zakorzeniona w dziedzictwie świętych patronów Europy, w wierze ojców, a przede wszystkim czerpie z wielkiej skarbnicy duchowej i intelektualnej bł. Jana Pawła II oraz nauczania obecnego papieża Benedykta XVI. Odważnie przyjmuje zaczepki mające charakter wielkiej prowokacji współczesnego świata, który coraz bardziej oddala się od Boga, chociaż tak bardzo Boga potrzebuje.

Redakcja utrzymuje bardzo żywą korespondencję ze swoimi czytelnikami. Często staje się ich powiernikiem i doradcą, samotnym towarzyszy w znajdowaniu przyjaciół, chorym – w uzyskaniu pomocy medycznej. A gdybyśmy zajrzeli do redakcyjnego sztambucha, gdzie trafiają teksty w porę wycofane ze szpalt przed drukiem gazety, to moglibyśmy zredagować swoisty kabaret „Niedzielny”. Oto przykłady zebranych wpisów: „Na pielgrzymce obowiązuje moda maryjna”; „Kult maryjny ma charakter ratowniczy”; „Były to jednak dzieci, nie aniołki”; „Na spotkanie przybyło dziesięciu mężczyzn i trzech księży”; „Przepraszam za usterki, mam 85 lat”.

Nasze życzenia dla Szefa

Z okazji jubileuszy 85- i 30-lecia „Niedzieli”, a także jubileuszu 50-lecia kapłaństwa ks. inf. Ireneusza Skubisia życzymy, aby „Niedziela” pod jego przewodnictwem jak najskuteczniej odrywała od ziemi ludzi coraz bardziej zmaterializowanego świata i uczyła ich patrzeć w niebo, aby przekazywała swoim Czytelnikom nie tylko najnowsze wiadomości, ale też drogowskazy dla pogłębiania wiary i wzrastania w świętości, aby skracała drogę człowieka do Kościoła i do świata. Niech się spełniają słowa kończące pamiętnik poprzednika ks. Skubisia na stanowisku redaktora naczelnego – ks. Antoniego Marchewki, w którym wyraził nadzieję, że przyjdzie czas, gdy wskrzeszona „Niedziela” będzie służyła sprawie Bożej „ku pożytkowi zbawczemu społeczeństwa katolickiego w Polsce”. Niech się tak nadal dzieje pod przewodnictwem obecnego Szefa „Niedzieli”, zaprawionego w zmaganiach o Boże sprawy.


 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...