Czytając (Bez)sens słabości, nieustannie zadawałem sobie pytanie: co musiało się wydarzyć, by tak odległe umysły spotkały się ze sobą w atmosferze tak ogromnej serdeczności? Co musiałoby się stać, by i w Polsce ludzie podzieleni stosunkiem do historycznych wydarzeń, do Kościoła i do sceny politycznej mogli wymieniać ze sobą takie listy? Ostatnim przykładem podobnych spotkań w naszym kraju były prowadzone siedemnaście lat temu rozmowy ks. Józefa Tischnera z Adamem Michnikiem (Między panem a plebanem).
– To moja Wiktoria też pójdzie do Komunii? – zdziwiła się Maria. Nie sądziła, że takie dzieci też przyjmują.
Płeć to sposób bycia człowiekiem, sposób ujawniania się osoby, porozumiewania się z innymi oraz wyrażania siebie. Jesteśmy tacy sami, a jednak inni: charakteryzuje nas albo kobiecość, albo męskość. Wychowawca, 7-8/2007
Bronię więc nie Harrego, ale Kościoła Katolickiego przed... jego obrońcami. Chciałbym bardzo, żeby jak najmniej dzieci znających Harrego, miało okazję po antypotterowskim kazaniu powtórzyć stwierdzenie pewnego sześciolatka: „ksiądz dzisiaj głupio mówił”. Więź, luty-marzec 2008
W kościołach zwracamy w sierpniu uwagę na alkohol, bo tak się tradycyjnie przyjęło. Ale dobrą sprawę można popsuć złymi metodami. Trzeba mówić nie tylko o abstynencji, ale i o kulturze picia. Tygodnik Powszechny, 17 sierpnia 2008
Rozmowa z ks. Krzysztofem Kowalem, proboszczem parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Doktora Kościoła w Pietropawłowsku Kamczackim na Kamczatce.
Determinizm przyrodniczy i społeczny głosi, że każde wydarzenie jest wyznaczone przez jakieś inne wydarzenie. Indeterminizm temu przeczy. Obie doktryny twierdzą, że w naszym życiu mamy do czynienia z grą ślepych sił lub z przypadkiem. Pogląd ten przezwycięża doktryna o Bożej Opatrzności. Znak, styczeń 2008
Podstawowym problemem jest dziś status przestrzeni publicznej i miejsce w niej sztuki. Do kogo ta przestrzeń należy? Z Piotrem Rypsonem, krytykiem i historykiem sztuki, rozmawia Marcin J. Witan
(Wspomnienie w 10. rocznicę śmierci ks. prof. dr. hab. Józefa Wilka SDB)
Jesteśmy powołani do budowania królestwa Bożego na ziemi. Nie oznacza to jednak, że dyrektor albo sprzątaczka mają natychmiast rzucić pracę i szukać ubogich, którym mogliby pomóc. Nie o to chodzi. Mamy budować chrześcijańskie relacje oparte na Chrystusie w miejscu, w którym jesteśmy. Często uprzejma i miła woźna w szkole zostaje powiernicą uczniów – stając się dobrą ciocią czy babcią, szerzy miłość i pokój…