La Virgen de la Caridad del Cobre to sanktuarium narodowe Kuby, które każdy pragnie odwiedzić, by prosić Najświętszą Maryję Pannę o błogosławieństwo. Wrażliwość mieszkańców Kuby zadziwia pracujących tam misjonarzy (red.).
„On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony...”
W ciągu ostatnich lat liczba powołań do życia konsekrowanego spadała. Nie zagraża nam jednak widmo pustych klasztorów, bo sytuacja się stabilizuje
Z racji swojej głębokiej formacji duchowej i wykształcenia mogliby zajmować w środowiskach pracy kierownicze stanowiska. A jednak wybierają prace najcięższe, najmniej popularne i najniżej opłacane... To Mali Bracia Jezusa (red.)
Podstawowym warunkiem odpowiedniej formacji najmłodszych domowników do odpowiedzialnego korzystania z Internetu jest osobiste odniesienie rodziców do tego medium. Wychowawca, 9/2009
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Prawdziwe świętowanie powinno być zindywidulizowane. Mamy różne osobowości, formację religijną i doświadczenia życiowe uwarunkowane różnymi społecznymi oczekiwaniami. Oczekiwaniami odmiennymi dla kobiet i mężczyzn. I stąd dwugłos, pokazujący dwa obrazy przemyśleń i doświadczeń związanych ze świętowaniem. W drodze, 12/2006
Ewangelia nie jest dobrą nowiną dla grzecznych i schludnych chłopaków z eleganckim przedziałkiem we włosach, ale dla tych, co źle się mają. Zamykanie się z nią w seminariach, a później na plebaniach czy w domach zakonnych, jest zupełnym nieporozumieniem. Przewodnik Katolicki, 7 października 2007
Wszyscy, którzy nawet tylko pobieżnie znają historię życia św. Maksymiliana Kolbego, wiedzą o jego przywiązaniu do Matki Najświętszej. Warto wskazać przynajmniej kilka miejsc, które zapoczątkowały, pogłębiły i rozwinęły maryjność Świętego. Niewątpliwie pierwszym z nich był dom rodzinny
Ośrodek w Brańszczyku.Przyjeżdżają tu ludzie o różnym stopniu schorzenia. Zarówno ci, którzy mają głęboką afazję, jak i ci, którzy są „tylko” na wózkach. Te kilkanaście dni wakacyjnych rekolekcji jest dla nich często jedynym kontaktem z innymi ludźmi. Przez cały rok, nie mając rodziny i znikąd pomocy, siedzą samotni w domach. Tutaj do pomocy mają wolontariuszy