Cały ten zgiełk

Przewodnik Katolicki 37/2012 Przewodnik Katolicki 37/2012

Co roku w trzecią niedzielę września obchodzimy w Polsce Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. W roku, w którym tysiące Polaków manifestowało na ulicach w obronie katolickiej telewizji i w którym po raz pierwszy od lat pojawiły się transparenty z hasłami walki o wolność słowa, nie sposób uciec od pytania o wiarygodność mediów w naszym kraju.

 

Jaki człowiek – takie dzieło

Za wszystkim i tak stoi człowiek. Jaki jest on, takie będzie jego dzieło. Zdeprawowany, skorumpowany, zdeterminowany, mający jeden cel: władzę i pieniądze, nie cofnie się przed żadnym, nawet najpodlejszym krokiem i – przesłaniem płynącym z jego „dzieł”. To stąd tak jawne posługiwanie się najbardziej podłymi środkami w mediach takimi, jak: manipulacja, dezinformacja, perwersja kłamstwa, publiczne oczernianie, upokarzanie ludzi i zjawisk. Wreszcie – dezintegracja społeczna. Od dramatu smoleńskiego nic już w mediach nie jest jasne, proste w swojej prawdzie. Ostatnie rzetelne programy i filmy dokumentalne kreujące dobre przesłania zniknęły w ciągu kilku dni (!) po tej tak straszliwie tragicznej i nagłej zmianie władzy tak w państwie, jak i za tym idącej – w mediach. To nie pomstowanie, to fakty – dla zobrazowania, naczelnym redaktorem poczytnego pisma i wpływowym dziennikarzem jednej z TV zostaje protegowany gen. Izydorczyka, szefa Wojskowych Służb Informacyjnych w latach 1992–1994, a wielu innych „dziennikarzy” zasłużonych dla „przemian” wprowadzonych dzięki stanowi wojennemu, wyspecjalizowanych m.in. w technikach dezintegracyjnych (wykładanych w spec-szkole w latach 80. ubiegłego wieku), dezinformacyjnych „na stan W” (ćwiczonych do końca lat 80. w LWP i jego służbach) itp. zajmuje lukratywne stanowiska i realizuje programy w mediach publicznych, komercyjnych, czy też pełni wpływowe funkcje w poważnych biurach prasowych wielu instytucji publicznych. A prawicowe pisma, aby utrzymać się na rynku, choć istotnych jest już tak niewiele, chwytają się niemal brukowych, nasączonych sensacjami, środków wypowiedzi, zdają się korzystać z „odgórnego przyzwolenia”, podsycając ogólnonarodowe lęki. Niestety, to częsta metoda dla utrzymania wysokich nakładów. Oby bezwiednie, ale jednak przykłada się ta prawa strona do utrwalania niemal powszechnego strachu egzystencjalnego, a to także sprzyja prymitywnym metodom prostackiej, zakłamanej władzy. Strach i zniewalanie umysłów tak masowo praktykowane były na nas przez komunistów aż pół wieku. Jak bardzo boimy się powrotu do tamtych strasznych czasów, a praktycznie niemal w nich tkwimy…

Już bolszewicy doceniali znaczenie prasy, ale do manipulowania nią trzeba było wpierw zwalczyć analfabetyzm, więc skupili się przede wszystkim na środkach wizualnych – do mocy ołtarza podnieśli rangę kina, filmu – celem przebudowywania mentalności narodowej w nową, agresywną, pełną pokrętnego zła i zakłamaną mentalność bolszewicką. Lenin i Stalin finansowali bez ograniczeń najkosztowniejsze, masowe produkcje filmowe – propagandowe. Obłudę technik goebbelsowskich jakoś łatwiej nam dostrzegać, znane słynne „kłam, oczerniaj, zawsze coś zostanie z tego” jest w dzisiejszych mediach szeroko stosowaną metodą, wręcz środkiem wyrazu polskich dziennikarzy. Aby tak „pracować”, trwać w „tym zwariowanym rytmie, w tym zgiełku” wytwarzanym bez skrupułów, dla służenia władzy i dla pieniędzy, trzeba być człowiekiem bez sumienia.

Dziennikarskie sumienie

Dziennikarze sumień jeszcze egzystują na obrzeżach głównych mediów, w imieniu czytelnika, dla dobra widza… najgorzej wynagradzani, okrywani milczeniem publicznym i tak skazywani na niebyt medialny… albo ostatni ci, którzy angażują się w wydającą się beznadziejną walkę o prawa bytu dla ostatniej, jedynej telewizji katolickiej. I ta bitwa o Telewizję Trwam ukazuje w pełnym świetle stan polskich mediów, dzisiaj – wszystko opanowane, zdawałoby się, i tylko jedna, mała, skromna technologicznie telewizja prawdy i sumienia! I o nią cały ten zgiełk!

To ostatnia chwila, by uratować media katolickie w Polsce. Cały wysiłek Kościoła i wiernych powinien zostać zaangażowany we wsparcie TV Trwam, w rozbudowę rozgłośni katolickich i katolickiej prasy. Ale media katolickie nie mogą być hermetyczne, tworzone w kryptach kościelnych, nie jedynie pobożne, muszą być otwarte na szeroki świat, z jego problemami i polityką. Ten rynek jest zagubiony we własnych lękach środowiskowych, zdławiony finansowo, rozproszony nie tylko regionalnie (diecezjalnie), ale wręcz parafialnie, adresowany do coraz bardziej kurczących się grup odbiorców. Jest to ostatni moment na przemyślenie możliwości utworzenia koncernu medialnego Kościoła w Polsce. Póki są dziennikarze rozumiejący przesłanie orędzia papieża Benedykta XVI na Dzień środków Społecznego Przekazu ze stycznia tego roku, w którym głosi konieczność równowagi słowa i… „milczenia”, dla uzyskania lepszej głębi rozumienia drugiego człowieka, dla pogłębienia umiejętności słyszenia ludzi, ludzkich serc, ich pragnień, cierpienia, nadziei, potrzeby sprawiedliwości…

Pozwalamy sobie, godzimy się na powszechne zacieranie słów Jana Pawła II, tak jasno oświetlających nam niegdyś drogę ku wolności, w dużo gorszych warunkach realnych niosły one nam moc ducha i budziły zdeptane poczucie obywatelskiej, człowieczej godności. Przypomnę tylko, jako puentę rozważań nad sytuacją mediów dzisiaj w Polsce, jego słowa: „(…) może zmienić się struktura polityczna lub ustrój społeczny, lecz bez zmiany serc i sumień nie zostanie osiągnięty sprawiedliwszy i trwały porządek społeczny (…) trzeba stworzyć cywilizację prawdy i miłości! (…) aby nie konać, nie zamierać w niepohamowanym egoizmie, w ślepej obojętności na ból innych. (…) budujcie, zawsze i niestrudzenie, taką cywilizację!”.

Nie dopuśćmy, by ogłuszył nasze sumienia ten koszmarny medialny wszechobecny zgiełk.        

Autorka jest dziennikarką, filmowcem TVP, autorką ok. 190 filmów i reportaży oraz wiceprezesem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

 

Milczenie i słowo drogą ewangelizacji – orędzie Ojca świętego Benedykta XVI na 46. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

„(...) Słowo i milczenie. Nauczyć się komunikowania znaczy zdobyć umiejętność słuchania, kontemplacji, a nie tylko mówienia. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy pracują na polu ewangelizacji: zarówno milczenie, jak i słowo są istotnymi i nieodłącznymi elementami działań podejmowanych przez Kościół w dziedzinie środków przekazu, by na nowo głosić Chrystusa we współczesnym świecie. Maryi, której milczenie «pozwala słuchać słowa i sprawia, że ono owocuje» zawierzam całe dzieło ewangelizacji, prowadzone przez Kościół za pośrednictwem środków społecznego przekazu“.
Watykan, 24 stycznia 2012 r., święto św. Franciszka Salezego

To ostatnia chwila, by uratować media katolickie w Polsce. Cały wysiłek Kościoła i wiernych powinien zostać zaangażowany we wsparcie TV Trwam, w rozbudowę rozgłośni katolickich i katolickiej prasy. Jest to ostatni moment na przemyślenie możliwości utworzenia koncernu medialnego Kościoła w Polsce

Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu jest jedynym tego typu przedsięwzięciem o międzynarodowym zasięgu, zaproponowanym przez Sobór Watykański II. Po raz pierwszy Dzień Środków Społecznego Przekazu obchodzono na polecenie Pawła VI 7 maja 1967 r. Od tamtego czasu papieże ogłaszają z pewnym wyprzedzeniem najpierw hasło, a następnie orędzie na dany Dzień. Początkowo dokument taki ukazywał się tuż przed samym Dniem, ale od 1986 r., gdy obchodzony był on po raz 20., przyjął się zwyczaj, że orędzie Ojca Świętego nosi datę 24 stycznia, gdy Kościół katolicki wspomina św. Franciszka Salezego, którego Pius XI ogłosił w 1923 r. patronem pisarzy katolickich i dziennikarzy. W większości krajów Dzień ten obchodzi się w niedzielę przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, ale episkopaty krajowe mogą też wyznaczać własne daty tego Dnia. W Polsce jest on obchodzony w trzecią niedzielę września. W Konferencji Episkopatu Polski istnieje Rada ds. Środków Społecznego Przekazu. Obecnie jej przewodniczącym jest abp Wacław Depo. Oprócz niego zasiadają w niej także bp Adam Lepa, bp Artur Miziński i bp Józef Szamocki.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...