Czy Chiny zdominują gospodarkę świata?

Czy Państwo Środka – Zhongguo, jak nazywają się po chińsku Chiny – zajmie w gospodarce świata miejsce centralne? Czy przejmie pozycję, jaką zajmują obecnie Stany Zjednoczone i Unia Europejska, a świat okaże się zależny od azjatyckiej potęgi ekonomicznej? Przegląd Powszechny, 1/2009



Jaka jest pozycja Chin?

Z punktu widzenia PKB, wyrażonego za pomocą rynkowych kursów walut, Chiny zajmują dzisiaj czwarte miejsce na świecie, za USA, Japonią i Niemcami. Po uwzględnieniu siły nabywczej chińskiego pieniądza ustępują miejsca jedynie Ameryce. Jeżeli wziąć pod uwagę PKB na mieszkańca według kursów walut, zajmą dopiero 105 miejsce (szacunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego), 99 (szacunki Banku Światowego) lub 109 (szacunki CIA). Po wprowadzeniu korekty w postaci parytetu siły nabywczej awansują na miejsce 99 (IMF), 90 (Bank Światowy) lub 105 (CIA). Gospodarka chińska w kategoriach globalnych szybko goni amerykańską i może ją wyprzedzić, aczkolwiek dochód netto przypadający na przeciętnego Chińczyka jest i pozostanie niewielki.

Pod koniec 2007 r. państwo chińskie miało największe na świecie rezerwy walutowe. Były one o 80% wyższe od rezerw drugiej na liście Japonii i ponad trzykrotnie większe niż zajmującej trzecie miejsce w rankingu Rosji.

Czy Chiny rzeczywiście stały się fabryką świata, jak czasami o nich się mówi? Odpowiedź twierdząca rozmijałaby się z wieloma faktami.

Już dzisiaj Chiny są liderem w produkcji stali (36% produkcji światowej). Podobnie dominują w wytwarzaniu włókna bawełnianego, przypada na nie ok. 23% światowej produkcji, nieco więcej niż USA. W produkcji tkanin bawełnianych ich pozycja jest jeszcze mocniejsza: 45% produkcji na wszystkich kontynentach.

W wytwarzaniu włókien lnianych Chiny są jeszcze silniejsze, sięgając prawie 60% produkcji globalnej, ale nie ma ich w światowej czołówce producentów tkanin lnianych. W połowie obecnej dekady wytwarzały ok. trzech czwartych wszystkich zabawek, prawie 60% odzieży i niemal 30% telefonów komórkowych. Należą do potentatów w produkcji włókien sztucznych, ale wytwarzają prawie połowę tego, co Belgia. Na tym polu z Państwem Środka skutecznie rywalizuje Białoruś.

Jednak pozycja Chin jako producenta na skalę światową będzie iść w górę. Uważa się, że ok. 2020 r. na Północy może utrzymać się już tylko produkcja „niestandardowa”, czyli wytwarzanie wyrobów innowacyjnych, o znacznej złożoności, i tych, których technologia będzie z różnych powodów chroniona.

Dla dużej części Azji Chiny są ważniejszym partnerem gospodarczym niż Stany Zjednoczone. Dwie trzecie inwestycji zagranicznych w Chinach pochodzi z Tajwanu, Japonii, Korei i Hongkongu. Chiny są głównym eksporterem na rynek japoński i drugim importerem. Rynek chiński jest głównym odbiorcą towarów tajwańskich i południowokoreańskich. Chiny są najważniejszym partnerem w imporcie dla Australii, Indii (mimo chłodnych stosunków politycznych), Korei Południowej, Pakistanu i Wietnamu. W imporcie Unii Europejskiej zajmują drugie miejsce po USA.

Chiny już dzisiaj są czołowym na świecie miejscem koncentracji produkcji, drugim co do wielkości rynkiem zbytu oraz miejscem powstawania największych oszczędności. Relacja oszczędności do PKB wynosi w Chinach ok. 50%, zdecydowanie więcej niż w innych krajach. Dla odmiany ta sama wielkość w USA wynosi ok. 10% i jest niezwykle niska. W 2006 r. udział inwestycji brutto w chińskim PKB sięgał 44%, co również jest ewenementem na skalę światową. Chińczycy są narodem, któremu nie jest obce robienie interesów, co sprzyja powstawaniu oszczędności.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...