Czy Chiny zdominują gospodarkę świata?

Czy Państwo Środka – Zhongguo, jak nazywają się po chińsku Chiny – zajmie w gospodarce świata miejsce centralne? Czy przejmie pozycję, jaką zajmują obecnie Stany Zjednoczone i Unia Europejska, a świat okaże się zależny od azjatyckiej potęgi ekonomicznej? Przegląd Powszechny, 1/2009



Także w świetle wskaźników syntetycznych używanych w analizie regionalnej Państwo Środka jawi się jako zdecydowanie niejednolite. I chociaż porównania międzyregionalne krajów małych i dużych są niełatwe i należy wyciągać z nich ostrożne wnioski, wolno chyba zauważyć, że Chiny charakteryzuje, mówiąc językiem Unii Europejskiej, niska spójność (kohezja) ekonomiczna, jakiej nie znajdzie się w naszej części świata. Należy liczyć się z powiększeniem się tych różnic w następstwie szybkiego wzrostu gospodarczego, mogą się one zacząć zmniejszać dopiero w dłuższym czasie.

Osobne miejsce zajmuje w Chinach problematyka ekologiczna. Z punktu widzenia zanieczyszczenia powietrza i wody pitnej kraj ten znajduje się na bardzo dalekich pozycjach w porównaniach międzynarodowych. Szacuje się, że ok. 600 mln Chińczyków, ok. 45% społeczeństwa, pije codziennie skażoną wodę. Co najmniej na obszarze jednej trzeciej kraju padają stale kwaśne deszcze. Straty spowodowane zanieczyszczeniem środowiska: koszty dodatkowej opieki lekarskiej, absencja w pracy, utrata części zbiorów w rolnictwie, mają sięgać 8% PKB.

Z powodu braku odpowiednich uregulowań prawnych dalszy wzrost gospodarczy z pewnością przyniesie pogorszenie istniejącej sytuacji. Oficjalne chińskie dokumenty programowe wymieniają sytuację ekologiczną jako jedno z trzech największych wyzwań kraju. Obok nich mówi się o zakupach surowców, zwłaszcza energetycznych, dostępnych głównie za rynkach międzynarodowych, oraz o przeciwdziałaniu nadmiernym różnicom ekonomiczno-społecznym wewnątrz kraju.

Zasady ideologiczne Komunistycznej Partii Chin, niewolne od ogólników i uników, określają tę organizację jako siłę przywódczą już nie robotników, ale wszystkich ludzi. Celem partii nie jest „budowa komunizmu” lub rewolucja światowa, lecz rozwój produkcji i kultury. Nie znaczy to, że ta łagodna ideologia KPCh spotkałaby się z akceptacją wielu niekomunistycznych ruchów politycznych, bowiem znajdujemy w niej wskazanie na trzy źródła: marksizm-leninizm, myśl Mao Tsetunga i teorię Deng Xiaopinga.

* * *
U progu rewolucji przemysłowej na przełomie XVIII i XIX w. różnice ekonomiczne między Chinami a wielu regionami Europy, może z wyjątkiem najbardziej zaawansowanych, były nieduże. Wiek XIX przyniósł gwałtowne zróżnicowanie poziomu rozwoju: duża część Europy poszła szybko do przodu, z czasem podążyły za nią, a nawet ją prześcignęły, USA i, w pewnym sensie, Japonia.

W Chinach przemiany gospodarcze ujawniły się z małą siłą. W 1800 r. na ten kraj przypadała ok. jedna trzecia produkcji światowej. W latach 18201913 PKB per capita Chin powiększał się w tempie średnio 0,3% rocznie, w latach 19131950 przeciętnie malał o 0,6%. Przez niemal dwa stulecia kraj nad Jang Tse na tle szybko posuwającego się naprzód Zachodu cofał się.

Dzisiaj Chiny są ważnym podmiotem gospodarki światowej. Współpraca ekonomiczna z nimi dobrze służy wielu krajom i stała się im niezbędna, podobnie Chiny pozostają w pewnym sensie zależne od swego międzynarodowego otoczenia. Państwo Środka nie bez trudności i z dużą konsekwencją zmniejsza dystans, jaki dzieli je od krajów rozwiniętych najwyżej. Życzymy mu powodzenia.

*****

LESZEK JERZY JASIŃSKI, ur.1952, dr hab., pracuje w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN; autor książek: „Reforma Unii Europejskiej” (1988), „Polska polityka kursowa w okresie umacniania się systemu rynkowego 19901998” (1999). Mieszka w Warszawie.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...