Internauta: „Czy wszyscy biskupi nie mogliby być tacy jak on?" Tygodnik Powszechny, 5 sierpnia 2007
Robert Dziemba, dziennikarz i historyk: – Biskup okazał się bardzo sprytny. Gdyby władze się nie godziły, to strzelałyby sobie w stopę, kwestionując polskość tych ziem. Biskup miał dwie siły – pogodę ducha, którą zjednywał sobie ludzi, i instytucję Kościoła. Przez władze PRL był więc traktowany jak konkurent, z którym trzeba się liczyć.
W 1975 r. Jeż zorganizował obchody 975-lecia biskupstwa w Kołobrzegu, którym przewodniczył Prymas Stefan Wyszyński. Zaprosił na nie niemieckich biskupów.
Uznania dla pracy bp. Jeża nie krył arcybiskup Kazimierz Nycz, biskup koszalińsko-kołobrzeski w latach 2004–2007. Dziennikarzom opowiadał: – Ludzie tam mają inne problemy niż na południu Polski. Przyszli na tamte ziemie z różnych stron, zasiedlali je i wytwarzali tradycje. Po pracy moich poprzedników, efekty ich wysiłku widziałem na każdym kroku. Pokornie chciałem kontynuować to, co zrobili, zwłaszcza ciągle młody i bardzo optymistycznie nastawiony do świata bp Ignacy Jeż.
Biskup nie budował na siłę kościołów – tak jak to się działo na Śląsku czy w Przemyślu. – Nie byłem typem walczącym z komunistami w takiej formie jak np. bp Tokarczuk. On miał za sobą ludzi, a ja nie. Moi ludzie, wyrzuceni z własnych siedzib, czuli się tu obco. Trudno było liczyć na nich tak jak na południu Polski. Rozumiałem, że w razie konfliktu nie wszyscy pójdą za mną i nie ma sensu do konfliktu doprowadzać – tłumaczył.
Przejmował za to od państwa ewangelickie kościoły, które zajmowali katolicy, płacąc państwu czynsz. I nawet, gdy w witrażach katolickich kościołów widniał wizerunek Lutra, Jeż się nie przejmował. – Jak wysłucha kilku mszy, to może się nawróci – żartował.
Z komunistami pertraktował, tłumaczył im swoje racje, negocjował. W materiałach IPN zachowały się notatki oficerów o biskupie. Pisali, że stara się być w porządku wobec władz, chętnie się spotyka. „Jednak, gdy nie może załatwić sprawy legalnie, szuka możliwości obejścia przepisów prawa" – pisali.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.