Internauta: „Czy wszyscy biskupi nie mogliby być tacy jak on?" Tygodnik Powszechny, 5 sierpnia 2007
Pisuje artykuły do gazet. Na przykład o tym, jak powinien żyć ksiądz: największym zagrożeniem jest samotność, to przez nią wpada się w alkoholizm. Więc ksiądz musi przyjaźnić się z ludźmi. I najważniejsze: powinien mieć swoje hobby – sztukę, muzykę, majsterkowanie, czytanie książek, komputer. Wszystko jedno, byle byłaby pasja.
Ks. Zenon Ryzner, dyrektor Domu Emeryta w Katowicach gości biskupa Jeża, gdy ten przyjeżdża do rodzinnych Katowic:
– On nigdy nie jest sam. Nie wiem, jak to się dzieje, ale wszyscy chcą z nim siedzieć przy obiedzie, słuchać jego gawęd. Przychodzą dawni wychowankowie i całkiem obcy ludzie. A on do wszystkich się uśmiecha. Ma 93 lata i ciągle z siebie coś daje.
– Co dał księdzu?
– Świadomość, że nawet jeśli ksiądz nie ma bliskich, może zachować pogodę ducha. Cieszyć się każdym człowiekiem, uciec od samotności. Ciekawe tylko, czy tego można się nauczyć, czy ma się to w sobie, tu w środku?
Korzystałam z książki „Przygody z Opatrznością" – wywiadu rzeki z biskupem Jeżem (Wyd. św. Jacka) oraz licznych wywiadów.
***
Aleksandra Klich jest dziennikarką „Gazety Wyborczej".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.