Reemigracja – sytuacja emigrantów po powrocie

Cywilizacja 32/2010 Cywilizacja 32/2010

Wcale nie ostatnią przyczyną utrudniającą powrót do Polski jest uświadamianie sobie, że i Polska bardzo się zmienia. W duszy emigranta pozostaje ona taka, z jakiej wyjechał i już nawet wstępne przygotowania do ewentualnego powrotu powodują zderzenie z krajem ojczystym, którego emigrant mimo wszystko nie zna.

 

Wśród motywów mobilizujących do powrotów z emigracji do Polski można zdecydowanie wyróżnić dwie grupy. Motywem strategicznym jest niewątpliwie posiadanie obywatelstwa unijnego. Umożliwia ono swobodne przekraczanie granicy Polski w jedną i drugą stronę, co ostatecznie powoduje powstanie tzw. migracji wahadłowej i stymuluje migracje sezonowe. Obydwie mają charakter migracji pracowniczych i wpisują się w nie wyjazdy i powroty do domu rodzinnego z przewidywalną częstotliwością. Mamy wówczas do czynienia z migracją heterogeniczną, tzn. taką, kiedy migrujący kieruje się rynkiem pracy i wynagrodzeniem, a nie budowaniem jakiejś więzi między rodakami, którzy żyją w wielkim rozproszeniu. W ten sposób oprócz unijnego obywatelstwa drugi czynnik regulujący powroty z zagranicy ma charakter ekonomiczny. Do motywów strategicznych można zaliczyć jeszcze sytuację demograficzną w Polsce, która w dalszej perspektywie przekładać się będzie na miejsca pracy i wysokość wynagrodzenia.

Kierunki reemigracji, a więc to, skąd powracają Polacy, wyznacza wciąż zmieniająca się koniunktura na rynku pracy w poszczególnych państwach, przeliczenia walutowe i kalkulacje, ile można zarobić, a ile stracić, pozostając jeszcze przez jakiś okres poza krajem. Ważnym elementem motywu powrotu „już” albo „jeszcze nie” jest aktualny kryzys w gospodarce i kurczenie się miejsc pracy, a także coraz aktywniejsza obecność imigrantów na polskim rynku pracy tak legalnym, jak i nielegalnym oraz wypieranie Polaków z tradycyjnie sezonowych prac w państwach Unii i w USA.

Powroty Polaków do ojczyzny z emigracji w perspektywie długofalowej uzależnione są tak od polityki emigracyjnej państw goszczących polskich emigrantów, jak i od spójnej polityki emigracyjnej Unii Europejskiej. Nie bez znaczenia jest też w samej Rzeczypospolitej Polskiej przejście od politycznych deklaracji do faktycznego wypracowania sprawiedliwych zasad korzystania Polaków z unijnego obywatelstwa, podejmowania pracy na obszarze Unii oraz inwestowania w kraju. Ważny jest także fakt wypracowania polityki imigracyjnej dla obcokrajowców, którzy coraz liczniej przybywają do Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe.

Zakończenie

Z punktu widzenia teorii migracji niełatwo jest sprecyzować liczbę migrujących, kierunki migracji, faktyczne motywy, jak również w oparciu o te kryteria scharakteryzować poszczególne grupy polskich migrantów. Również ilość sposobów przemieszania się z Polski i do Polski nie pomaga w rzetelnym uchwyceniu zjawiska współczesnych migracji Polaków. Poważną niedogodność w sprecyzowaniu mobilności Polaków „z” i „do” sprawia określenie punktu czasowego czy pokoleniowego, od którego kogoś można nazywać migrantem, a w związku z czym, od jakiego momentu w wypadku powrotu do kraju, staje się on reemigrantem. Brak jednoznaczności tych kryteriów wypływa z obiektywnego stanu rzeczy ruchliwości Polaków tak wewnątrz UE, jak i po innych kontynentach i krajach. Jednak demokratyzacja i normalizacja życia w niepodległej Polsce skutkuje m.in. tym, że zjawiska emigracji i reemigracji tracą swój dramatyczny wymiar i stają się zwyczajnymi przejawami codzienności. Z drugiej strony w dobie globalizacji i powszechnej komunikacji procesy te nabierają dynamicznego charakteru, tak że coraz więcej małżeństw i rodzin korzysta z możliwości realizacji osobistych planów poza swoją małą ojczyzną i krajem pochodzenia. Zebrane w ten sposób doświadczenia, wykrystalizowane sposoby radzenia sobie w sytuacjach krańcowych, znajomość języków, wypracowana postawa tolerancji wobec różnic kulturowych i wyznaniowych oraz zebrany kapitał, przywiezione do kraju, stają się bogactwem, a także i znakiem czasu sytuacji Polaków na progu XXI w.

ks. Wojciech Necel TChr  - Profesor dr hab., kierownik Katedry Historii Źródeł i Literatury Prawa na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW, wykładowca prawa kanonicznego i zagadnień emigracyjnych w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu; autor publikacji książkowych i artykułów naukowych dotyczących m.in. aspektów prawnych duszpasterstwa na rzecz polskich środowisk emigracyjnych.

[1] Por. W. Necel, Udział Polski w procesie integracji Europy wyzwaniem dla duszpasterstwa emigracyjnego, „Colloquia Theologica Ottoniana” 1 (2002), s. 79–80.
[2] Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 r., art. 13 p. 1: „Każdy człowiek ma prawo swobodnego poruszania się i wyboru miejsca zamieszkania w granicach każdego państwa”.
[3] Tamże, art. 14 p. 1.
[4] Tamże, art. 13 p. 2
[5] Jan XXIII, Pacem in terris, w: Dokumenty nauki społecznej Kościoła, cz. 1, red. nauk. M. Radwan, Rzym–Lublin 1996, nr 9: „Wszelkie współżycie ludzi, jeżeli chcemy, aby było dobrze zorganizowane i rozwijało się pomyślnie, musi opierać się na podstawowej zasadzie, że każdy człowiek jest osobą, to znaczy istotą obdarzoną rozumem i wolną wolą, wskutek czego ma prawa i obowiązki, wypływające bezpośrednio i równocześnie z własnej jego natury. A ponieważ są one powszechne i nienaruszalne, dlatego nie można się ich w żaden sposób wyrzec”.
[6] Tamże.
[7] Tamże, nr 25 oraz nr 103–108.
[8] Zob. tamże, nr 25.
[9] Używanie terminu „polskojęzyczne środowiska emigracyjne” pozwala uniknąć wielu trudnych i żmudnych dyskusji np. na temat obecności polskich emigrantów w Niemczech. Por. B. Gembala, Mówiąc ojczyzna, w: Śladami współczesnego migranta… w Niemczech [red. W. Necel, S. Ochalski, B. Gembala], Pelplin 2005, s. 11–32; T. Talik, Widziane z Niemiec, w: Sentire cum Societate, red. W. Necel, Poznań 2006, s. 209–224.
[10] Trzeba równocześnie pamiętać o Polakach rozsianych na terytorium byłego ZSRR, którzy raz po raz stają wobec możliwości repatriacji do Polski, bądź np. studiując w Polsce decydują się na pozostanie w granicach Rzeczypospolitej i wstępują na żmudną drogę uzyskania obywatelstwa.
[11] Por. L. Favero, Migrazioni, w: Lessico migratorio, red. G. Tassello, Roma 1987, s. 140–148.
[12] Trzeba rozróżnić Polaków, od których, w wyniku decyzji politycznych, Polska „odsunęła się” terytorialnie, od tych, którzy z różnych przyczyn zostali na Zachodzie po zakończeniu działań wojennych.
[13] Por. A. Duczkowski, Parafia „w drodze”, w: Rozbudzić wiarę ojców. Niemiecko-włosko-holenderska prowincja chrystusowców pod wezwaniem św. Józefa Opiekuna NMP, pod red. W. Necla, Poznań 1995, s. 123–126.
[14] Por. K. Grążawski, Współczesne problemy integracji społeczno-kulturowej Europy, Włocławek 2003, s. 51–62; W. Necel, Wokół zasad duszpasterstwa na rzecz Polaków na obczyźnie, „Collectanea Theologica” 77 (2007) nr 4, s. 214–215.
[15] Por. Z. Brodecki, Prawo europejskiej integracji, wyd. 1 dodr., Warszawa 2001, s. 23–25.
[16] Prawo to przysługuje przy zachowaniu art. 39 Traktatu o Unii Europejskiej dającego możliwość ograniczenia prawa swobodnego poruszania ze względu na porządek publiczny, bezpieczeństwo publiczne i zdrowie publiczne.
[17] Por. Benedykt XVI, Encyklika Caritas in veritate, Kraków 2009, nr 62.
[18] Por. W. Necel, Troska o małżeństwo migranta i jego rodzinę w świetle instrukcji „Erga migrantes caritas Christi”, „Ius Matrimoniale” 20 (2009) nr 14, s. 142–150.
[19] Dotyka się wówczas dramatycznego losu eurosierot w Polsce i rodziców wychowujących swoje dzieci poprzez telefon komórkowy lub internet.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...