Donosy na księdza Józefa Tischnera Tygodnik Powszechny, 4 marca 2007
Jest pierwszym z Apostołów, który oddaje życie za Chrystusa. Uczniowie Jakuba wywożą ciało z Izraela i grzebią Apostoła w ukochanej przez niego Galii, północno-zachodniej części dzisiejszej Hiszpanii. Przez następne 800 lat nad grobem Apostoła zalega cisza.
Ludzie są tu bardzo zadowoleni z obecności księdza, ale to niekoniecznie zawsze oznacza głęboką wiarę. Zamieszkiwanie księdza w jakiejś wiosce czasem oznacza po prostu jej większy prestiż wobec innych. Niedziela, 19 października 2008
Czy problemy rodziny znajdą się wśród priorytetów rozpoczynającej się wkrótce polskiej prezydencji w UE? Nie ma na to szans, a jednym z powodów jest zupełny brak polityki prorodzinnej w Polsce
Nie każdy serwis randkowy jest odpowiedni dla tych, którym mniej zależy np. na tym, żeby ich ukochana miała odpowiednie wymiary, a bardziej na tym, żeby w jej życiu ważny był Bóg. Do tego dochodzi strach przed tym, że mogą zostać oszukani, przeżyć rozczarowanie
Mało kto wie, że była sierotą zmuszoną od dzieciństwa do nadludzkiej pracy. Sąsiedzi, którzy po śmierci jej rodziców przyjęli pod swoje skrzydła 10-letnią Anię, uczynili z niej od razu kogoś na kształt darmowej niewolnicy, wykorzystywanej do najcięższych zajęć gospodarskich.
Biskupi polscy w liście na Niedzielę Świętej Rodziny napisali: „bezdzietność pozostaje tajemnicą, którą być może zrozumiemy dopiero po drugiej stronie życia. Zawsze jednak warto rozeznać, czy Bóg nie powołuje nas w ten sposób do szczególnej odpowiedzialności za dzieci już urodzone... Niedziela, 24 maja 2009
Powołaniu towarzyszą próby. Kiedy człowiek dzieli się swoją opowieścią, trzeba ją przyjąć. Nie bać się problemów, których do końca nie da się rozwiązać.
Kogoś, kto nie wstydzi się mówić głośno o swojej wierze, i to jeszcze w wakacyjnej scenerii plaży lub uzdrowiska, najczęściej szufladkujemy jednoznacznie: sekta. Tymczasem to Jezus mówił swoim uczniom: „Idźcie i głoście!” – i to wszędzie, całemu światu, a nie tylko w kościołach.
Panie Boże, widzisz, jaki jestem w tej chwili. Przyjmij mnie takiego, choć nie jestem dziełem sztuki, ale zaledwie kiczowatym obrazem. Ty, Panie, wiesz, że nawet na takim kiczu etycznym można coś dobrego wyhodować