Zauważalna tendencja do rozmywania w świadomości odbiorcy właściwego obrazu rodziny, zniekształcania go i promowania niewłaściwych postaw w tym względzie wymaga zdecydowanego przeciwdziałania, którego należy oczekiwać ze strony przede wszystkim Kościoła oraz samych rodziców, katechetów i wychowawców.
Z kolei promocja wypaczonego modelu rodziny może dokonywać się zwłaszcza poprzez:
– promocję postaw i rozwiązań prawnych, niezgodnych z nauczaniem Kościoła i uderzających w rodzinę (aborcja, in vitro, popieranie rozwodów);
– przemilczanie niekorzystnych dla rodziny uchwał legislacyjnych lub wręcz ich promowanie (przykładem może być tu uchwalona przez Sejm RP w maju 2010 i podpisana przez p.o. prezydenta RP Bronisława Komorowskiego 18 czerwca nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie);
– przemilczanie lub deprecjonowanie rozwiązań prawnych korzystnych dla rodziny (jak choćby wprowadzenie „becikowego”);
– promowanie postaw i antywartości, uderzających w rodzinę i małżeństwo, będące jej podstawą (niewierność, stosowanie antykoncepcji, wolne związki, homoseksualizm, permisywizm moralny, pornografia, niedzielne zakupy w centrach handlowych etc.);
– niszczenie autorytetu rodziców;
– zacieranie różnic między mężczyzną i kobietą oraz ról matki i ojca;
– propagowanie w mediach nowego modelu rodziny – zdaniem bp. A. Lepy, „analiza publikowanych treści pozwala stwierdzić, że tego rodzaju działania są ściśle zaplanowane, mają charakter systemowy i prowadzą do zaszczepienia w środowisku odbiorców mediów nowej zupełnie wizji rodziny – całkowicie przeciwnej nauce Kościoła katolickiego”[10].
– lansowanie postaw hedonistycznych i konsumistycznych, związanych z wychowaniem dzieci.
Ogólnie rzecz ujmując, zauważalna tendencja do rozmywania w świadomości odbiorcy właściwego obrazu rodziny, zniekształcania go i promowania niewłaściwych postaw w tym względzie wymaga zdecydowanego przeciwdziałania, którego należy oczekiwać ze strony przede wszystkim Kościoła oraz samych rodziców, katechetów i wychowawców. Działania te powinny obejmować przede wszystkim szeroko zakrojoną edukację medialną, rozumianą jako wychowanie do odbioru mediów, ponadto muszą zakładać łączenie wysiłków mediów katolickich i prawicowych w celu promowania spójnej, opartej na nauczaniu Kościoła, wizji rodziny oraz wywieranie nacisku na nadawców medialnych a także przejawiać troskę Kościoła o ludzi mediów – duszpasterstwo dziennikarzy i środowisk twórczych[11].
Kościół – media – rodzina
Na miejscu będzie zatem postawienie pytania, w jaki sposób magisterium Kościoła podchodzi do zagadnienia właściwego obrazu rodziny w mediach oraz czy ten temat w oficjalnych wypowiedziach Kościoła (czy to na szczeblu Stolicy Apostolskiej, czy też konferencji episkopatów) się pojawia?
Otóż stanowisko w tej kwestii Kościół zajmował niejednokrotnie. Niektóre wypowiedzi bezpośrednio dotyczą tego zagadnienia, w innych wypadkach można to stanowisko Kościoła wysnuć pośrednio z innych wypowiedzi. Zacznijmy od tej drugiej ewentualności.
Otóż wśród wypowiedzi Kościoła nie brak nauczania zarówno na temat mediów, jak i na temat rodziny. Wśród wypowiedzi na temat mediów poczesne miejsce zajmują wezwania skierowane do ludzi mediów, by rzetelnie i obiektywnie przedstawiali rzeczywistość. Przykładem takich wypowiedzi może być choćby wezwanie zawarte w soborowym dekrecie Inter mirifica, gdzie w kolejnych punktach czytamy, iż wszyscy, którzy posługują się mediami, powinni znać zasady porządku moralnego i wcielać je w życie. Winni zatem uwzględniać treść przekazu, a jednocześnie mieć przed oczami okoliczności przekazu: cel, osoby, miejsce, czas i inne[12]. Ponadto przekaz informacji powinien być zawsze prawdziwy co do swego przedmiotu oraz integralny, przy zachowaniu sprawiedliwości i miłości. Co do sposobu przekazywania, wiadomość powinna być godziwa i stosowna, to znaczy święcie respektować prawa moralne oraz prawa należne człowiekowi i szanować jego godność[13]. Ukazywanie zła moralnego może wprawdzie służyć głębszemu poznaniu i odkrywaniu człowieka oraz ukazywaniu i podkreślaniu wzniosłości prawdy i dobra, ale środki wyrazu użyte przy tym opisie powinny być podporządkowane zasadom moralnym[14]. Ponieważ zaś opinie wyrażane publicznie wywierają ogromny wpływ na życie obywateli, konieczne jest, by wszyscy członkowie społeczeństwa także w tej dziedzinie spełniali swe obowiązki sprawiedliwości i miłości[15].
Przykładając owe stwierdzenia do opinii na temat rodziny i jej roli, otrzymamy pewną „mapę drogową” sposobu, w jaki należałoby pisać i mówić o rodzinie, by kształtować jej właściwy obraz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.