Obrona wiary katolickiej czy negacja sakramentu małżeństwa?

Gdy ludzie nie będą w Kościele słyszeć o cielesności, która może być znakiem jedności z Bogiem i współmałżonkiem, nigdy nie nabiorą szacunku do swojego ciała i ciała drugiego człowieka. A tego dobrego przekazu nie słyszeli i nie słyszą! W drodze, 6/2008



Pytam zwolenników takiego myślenia: ile rozdziałów książki o kapłaństwie trzeba napisać negatywnie, aby duchowni nie popadli w herezję czucia się bezgrzesznymi, aby nie zapomnieli o swoim skażeniu grzechem pierworodnym? Ile razy trzeba pokazywać zło ich grzesznego życia, aby mogli spać spokojnie w poczuciu, że teologia nie pomija prawdy o złu i grzechu?

O tych wszystkich problemach można pisać, można wyrażać swoje wątpliwości. Podobnie także można pisać o problemach życia małżeńskiego, przestrzegać przed błędami i zagrożeniami, tak jak to robi ojciec Broszkowski. Jest jednak coś znacznie ważniejszego od odwagi mówienia o problemach. To perspektywa, z jakiej się te problemy postrzega. Jaka wrażliwość kryje się za stawianiem tak odważnych i prowokacyjnych pytań? Chodzi o to, aby małżonkowie, czytając teksty dotyczące ich życia, mieli poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że ich powołanie jest w Kościele szanowane i cenione, aby po przeczytaniu naszych uwag nie mieli wrażenia, że kapłani w ogóle nie rozumieją ich życia, a – uogólniając – że po prostu Kościół ich nie rozumie.

Bardzo przewrotne jest domaganie się mówienia o małżeństwie w taki sposób, w jaki nie ma się mówić o kapłaństwie. Są jeszcze na świecie małżonkowie, którzy wierzą w istnienie miłości, realne działanie Boga w ludzkim życiu, w możliwość stania się świętym. I choćby ich było bardzo mało, to właśnie im trzeba pokazać małżeństwo jako piękną drogę do świętości. Poważnym grzechem wobec sakramentu małżeństwa jest używanie języka patologii – wynaturzenie, zboczenie, wykorzystywanie. Nasz przekaz ma być skierowany do normalnych ludzi, którzy mają swoje problemy i grzechy, ale nie są ludźmi z zaburzeniami seksualnymi. Jeżeli seks oralny, i to jeszcze w ramach gry wstępnej, jest już patologią, to czym jest pigułka, zdrada małżeńska, in vitro? Dojdziemy do tego, że zdrada małżeńska będzie się wydawać bardziej estetyczna i normalna od pieszczot małżeńskich, a w dyskusjach o aborcji będziemy bardziej merytoryczni i wyważeni niż w przypadku mówienia o stosunku przerywanym. Trzeba ważyć słowa i adekwatnie opisywać rzeczywistość. Jest to bardzo trudne, gdy lubi się język potępienia i grzechu. Nie jest to język teologii ciała Jana Pawła II.

Miłość wśród ludzi, jak wszystko na ziemi, jest zraniona grzechem pierworodnym. W człowieku rzeczywiście drzemie pożądliwość, o której tak obszernie pisze o. Krzysztof Broszkowski. Dobrze, że zaznacza, iż ta tendencja do zła nie jest jeszcze grzechem, może tylko do grzechu prowadzić. Prawda o naszej ludzkiej kondycji jest jednak tylko punktem wyjścia do odkrycia znacznie szerszych horyzontów dla ludzkiej miłości, o których szczególnie dzisiaj trzeba mówić. To, o czym ja się rozpisuję i co na różne sposoby wyjaśniam – odkupienie, sakrament małżeństwa, obecność Jezusa Chrystusa w życiu małżonków – nie może być tylko zaznaczane na marginesie ponurych tekstów. W tym rozumieniu katolickości małżeństwa nie ujmuje się w perspektywie odkupienia w Jezusie Chrystusie, ale w perspektywie grzechu i zła, który je opanował. Gdyby Jan Paweł II zaczął pisać tylko o złu życia małżeńskiego, nigdy by nie rozwinął teologii ciała. Nie miałby już na to ochoty i czasu. Słuchaliby go tylko ludzie, którzy traktują życie seksualne jako konieczny sposób przedłużenia gatunku ludzkiego, a nie jako piękny dar Boży, dany człowiekowi dla jego szczęścia. Niekatolickie media mogłyby bez żadnego oporu z naszej strony wsączać w ludzi przekonanie, że Kościół potępia przyjemność seksualną. Teraz, dzięki tekstom Jana Pawła II, na których możemy bezpiecznie się oprzeć, nie są pewne, czy tak jest rzeczywiście.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...