Pojawienie się na świecie czworaczków stało się wydarzeniem nie tylko lokalnym, ale także medialnym. Nie zmieniło to jednak sytuacji, że Marchefkowie utrzymują się obecnie z jednej pensji Damiana.
Już w średniej szkole muzycznej w Krakowie wróżono mu wielką, wirtuozowską, karierę. Był jednym z najbardziej utalentowanych uczniów. Kiedy został studentem prof. Zbigniewa Drzewieckiego w warszawskim Konserwatorium, znawcy przedmiotu uważali, że niebawem zostanie zwycięzcą jednego z Konkursów Chopinowskich. On jednak wybrał muzykę rozrywkową. Bo – jak sam przyznawał – nudziły go wielogodzinne, monotonne ćwiczenia
Jednym z największych skandali historii ludzkości był handel afrykańskimi niewolnikami w XVI-XIX w. Liczebnie jest to jednak skromna wielkość w porównaniu z dziesięcioleciem, w którym z Południowo-Wschodniej Azji przemycono 33 mln kobiet przeznaczonych do prostytucji. Przegląd Powszechny, 6/2008
Kiedy się mówi o cierpieniach rodziców dzieci niepełnosprawnych, nie zapominajmy o drugiej stronie: o prezencie, jaki dostali w postaci nieprzemijającej miłości.
Ciągle fascynują nas egzotyczne kraje, które choć odległe, stają się nam coraz bliższe nie tylko dzięki temu, że je poznajemy, lecz również dlatego, że sami Afrykanie są już „uczestnikami naszego świata”. Znak, 12/2009
Czy małżeństwo jest dobre dla człowieka? To podstawowe pytanie ankiety. Wiadomo bowiem, że małżeństwo jest dobre dla społeczeństwa. Czy jednak w epoce indywidualizmu potrafimy pokazać, że jest dobre dla człowieka? Więź, 11-12/2009
Wszystko, co wiem o moralności (...), zawdzięczam piłce nożnej – mawiał Albert Camus. Dziś by pewnie tego zdania nie zaryzykował. Ale futbol wciąż mówi nam sporo o świecie. Choćby dlatego warto oglądać Euro 2012.
W Polsce ok. 2-3,5 mln osób nadużywa alkoholu, w tym 600-900 tys. jest uzależnionych. Co najgorsze, liczby te ciągle rosną
Demokracja i prawa człowieka – oba pojęcia w wypaczonej formie stały się w postnowoczesnej Europie nową świecką religią, wręcz bożkami. Jej kapłani rywalizują z duchownymi o rząd dusz, okazałe siedziby różnych instytucji zajmują miejsca pustoszejących kościołów. Specyficzna interpretacja tych pojęć przywodzi na myśl świat Orwellowski, w którym wolność to niewola, a wojna to pokój.