Wojna narzędziem polityki

Cywilizacja 44/2013 Cywilizacja 44/2013

Społeczna nauka Kościoła wyróżnia dwa podstawowe znaczenia pojęcia „polityki”. Charakteryzuje ją bądź jako dążenie do uczestniczenia w sprawowaniu władzy w państwie, czyli do jej uzyskania, utrzymania lub odzyskania, bądź jako dążenie do dobra wspólnego. Kościół nie przeciwstawia tych dwóch znaczeń, lecz wskazuje na istniejący między nimi ścisły związek.

 

– wrażenie masy ludzi i ogromnej przestrzeni – organizacja wielkich imprez z udziałem wielkiej ilości osób na ogromnych przestrzeniach (np. teren kongresów partyjnych obejmował powierzchnię 32 km², a trybuny Stadionu w Norymberdze miały pomieścić 0,5 mln ludzi) – stwarzało to wrażenie potęgi reżimu, sprawności służb, zdyscyplinowania obywateli pod wodzą Hitlera;

– rytuał marszu – marsze, przemarsze, stanie tłumu w bezruchu – świadczyło o dynamizmie narodowego socjalizmu i jego determinacji;

– światło i dźwięk – wykorzystanie płonących pochodni, pokazów ogni sztucznych (np. świetlista katedra – Lichtdom – na zakończenie Igrzysk Olimpijskich w Berlinie w 1936 r. i w trakcie kongresów partyjnych w Norymberdze; 105 reflektorów przeciwlotniczych tworzyło bijący wysoko w niebo stożek światła, w którym, niby we wnętrzu, maszerowali młodzi funkcjonariusze partyjni; efektu dopełniały recytacje i elementy akustyczne, jak wybuchy salw artyleryjskich, pomruk przelatujących samolotów;

– rytuał sztandarów i flag – użycie ogromnych chorągwi dawało efekt akustyczny i wizualny; najważniejszy był „sztandar krwi” (Blutfahne) niesiony przez uczestników puczu z 1923 r., który jakoby nasiąkł krwią zabitych demonstrantów i traktowany był jak relikwia, która służyła do „poświęcenia” nowych sztandarów partyjnych;

– rytuał ognia – obyczaj rozpalania ognisk, nawiązujący do starogermańskich obrzędów oczyszczenia i nawiązania łączności z poprzednimi pokoleniami;

– kult zmarłych – „święty ogień” płonął przy pomnikach i wybranych sarkofagach; ku czci poległych w wojnie żołnierzy niemieckich zamierzano też budować gigantyczne „zamki zmarłych” (Totenburgen), nawiązujące do staroegipskich piramid; służyło to heroizacji i legitymizacji władzy nazistów, mitologizowało wojnę;

– rytuał inicjacji – przyjmowanie dzieci i młodzieży do Hitlerjugend (HJ) i Bund Deutscher M del (BDM – część HJ), zaprzysiężenie kolejnych roczników, wręczanie aktów nominacyjnych do NSDAP, co miało silnie wiązać także z ideologią wojny;

– kult munduru – każda formacja NSDAP, wojsko, policja, urzędy publiczne dysponowały własnymi uniformami i przynależnymi do niego atrybutami (odznaki, legitymacje, odznaczenia); ułatwiało to militaryzację uroczystości publicznych i identyfikację członków grup, ułatwiało budowanie tożsamości indywidualnej i grupowej;

– rytuał pozdrowienia – propagowane od lat 20. wśród sympatyków i członków NSDAP wyciągnięcie prawej ręki na wysokość oczu z zawołaniem Heil Hitler, od 1933 r. obyczaj ten, zwany „niemieckim pozdrowieniem”, (Deutscher Gruss), wprowadzono do życia publicznego, polecając posługiwać się nim także w relacjach prywatnych; propaganda wywodziła ten zwyczaj ze starogermańskiej aklamacji decyzji ogółu; słowo Heil – od heilig (święty) – miało oznaczać uświęcenie decyzji, wyciągnięta ręka z wyprostowaną dłonią – pokojowe zamiary i votum zaufania wolnych ludzi. Poświadcza to okres średniowiecza, gdy okrzyki Heil towarzyszyły wyborom książąt Rzeszy (Furstenakklamation)[29]. Poza symbolami i obrzędami kształtowaniu opinii publicznej służyła także militaryzacja oficjalnego języka.

Efektem końcowym tak spreparowanej opinii była „banalność zła” czasu wojny (termin użyty przez Arendt). O. Ohlendorf, oficer SS, nazywany przez Himmlera „rycerzem Świętego Graala partii nazistowskiej”, pisał w raporcie, że 92 tys. Żydów, którzy zimą 1941 r. wpadli w ręce 500 żołnierzy z Einsatzgruppe D, zostało rozstrzelanych „stosownie do reguł wojskowych”. Sprzeciwił się on użyciu ciężarówek z gazem, gdyż mogłoby to wywrzeć na jego ludzi „nieznośną presję psychiczną”[30]. Język oficera usprawiedliwiał zbrodnię. Wcześniej stał się on wyrazicielem opinii, jaką państwo usprawiedliwiło wojnę, która okazała się nikczemnym ludobójstwem.

Odpowiedzialność polityka

Jednym z bardzo ważnych argumentów w kształtowaniu opinii publicznej jest odwoływanie się polityków do przekonań etycznych obywateli. Wojna jest usprawiedliwiana jako „mniejsze zło”. M. Weber rozróżniał między „etyką przekonań” (Gesinnungsethik), która zależy od motywacji przyjętych z góry, niezależnie od danej sytuacji i od następstw dokonanego wyboru – a „etyką odpowiedzialności” (Verantwortungsethik), która zakłada przewidywanie skutków własnego działania i ponoszenie za to odpowiedzialności. Samo przekonanie etyczne nie jest, jak twierdzi Weber, gwarancją skuteczności w działaniu politycznym[31].

Nie ma sumienia polityka i sumienia człowieka, a polityk powinien być przede wszystkim człowiekiem – godnym, uczciwym, mądrym.

W katolickiej teologii moralnej obowiązuje zasada, która nie pozwala na wybór „mniejszego zła”: Non sunt facienda mala, ut eveniant bona. Nie można dokonywać czynów, które są niegodne w samej swej istocie, choćby pośrednio miały wynikać z nich dobre rezultaty. Tym bardziej, gdy w grę wchodzi jedynie prawdopodobieństwo niezaistnienia czegoś gorszego. Wybór mniejszego zła jest zawsze wyborem zła, a w konkretnym przypadku jest to współpraca ze zbrodniarzem lub akceptacja jego zbrodniczych praktyk i polityki. Polityk wykonujący przestępczy rozkaz przestaje być politykiem, a staje się narzędziem zbrodni. Pozostawanie kolaborantem zła, przyjmowanie pozycji polityka koncesjonowanego lub inne formy wspierania przestępczego ustroju nie mogą być wytłumaczone popularyzacją słusznych idei, służeniem dobru, ochroną wielu ludzi lub szlachetnością idei[32].

Bez włączenia się „szarych obywateli” w całość instytucji totalitarnych, niemożliwe byłoby stworzenie reżimu. Jak pisała Arendt: „Chociaż siła wszystkich ugrupowań politycznych jest uzależniona od ich liczebności, w przypadku ruchów totalitarnych jest to zależność tak silna, że w krajach o małej liczbie ludności rządy totalitarne wydają się niemożliwe mimo istnienia innych sprzyjających warunków”[33]. W tym sensie odpowiedzialność za wojnę spada na całe społeczeństwo, które wyborami politycznymi decyduje o kształcie etyki społecznej.

Metody rządów mają wpływ na zachowania i charakter ludności. „Rząd amoralny stanowi truciznę dla narodu, dla społeczeństwa, jako też dla państwa. Niemożebnym jest, żeby nie umniejszał mu zalet, a nie przysparzał wad. Jeżeli takie rządy trwają czas dłuższy, czekają naród losy opłakane [...]. Społeczeństwa dziczeją, państwa tracą siłę, naród cofa się w rozwoju, wreszcie poczucie narodowe przestaje działać”[34].

Odpowiedzialność za wojnę rozpoczyna się już w chwili kreowania nowych liderów społecznych, przy przeprowadzaniu wyborów i oddawaniu głosów na konkretne partie polityczne. Obowiązek tzw. uczestnictwa w życiu społecznym ma swe uzasadnienie także w trosce o zachowanie pokoju. Związek polityki z pokojem jest bowiem tak silny jak jej związek z wojną.

ks. Andrzej Zwoliński -  Jezuita, autor książek: Modlitwa ze świętymi (2011), Święci z charakterem: cierpliwi, energiczni, łagodni, nieustraszeni, pogodni, prości, roztropni, ufni, wytrwali, żarliwi, znani i mniej znani (2012), Miłosierdzie ostatnim słowem Boga (2012).


 



[29] Zob. E. C. Król, Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919–1945, Warszawa 1999, s. 231–242.
[30] F. King, Szatan i swastyka. Okultyzm w partii nazistowskiej, tłum. J. Moderski, T. Olszewski, Poznań 1996, s. 11.
[31] Zob. S. Kozyr-Kowalski, Weberowska socjologia religii a teoria społeczeństwa jako całości, w: M. Weber, Szkice z socjologii religii, przekł. J. Prokopiuk, H. Wandowski, Warszawa 1984, s. 7–68.
[32] Zob. J. Majka, Etyka społeczna i polityczna, Warszawa 1993, s. 188–190.
[33] H. Arendt, Korzenie totalitaryzmu, t. 1, tłum. D. Grinberg, M. Szawiel, Warszawa 1989, s. 248.
[34] F. Koneczny, Państwo i prawo, Kraków 1997, s. 120.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...